Agencje ratingowe nie wierzą w sukces przyszłorocznego budżetu zaplanowanego przez rząd w Lizbonie. Restrykcyjny projekt poparła jednak oficjalnie koalicyjna partia ludowa. Jak informują portugalskie media, agencje Moody's, Fitch i DBRS mają poważne wątpliwości, czy zaplanowane przez ministra finansów Vitora Gaspara wpływy z podatków uda się zrealizować.
Eksperci firm ratingowych oceniają też budżet jako _ niezbyt obiecujący _ jeśli chodzi o tworzenie warunków do wzrostu gospodarczego Portugalii.
Restrykcyjny projekt budził spore kontrowersje nawet wśród polityków z partii ludowej, która współtworzy koalicję z socjaldemokratami. Media komentowały długie milczenie ze strony lidera ludowców i ministra spraw zagranicznych Paulo Portasa - pojawiały się spekulacje, że koalicja może nie przetrwać. Obawy o polityczną stabilność w Portugalii wyraził też Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Ostatecznie Portas poinformował jednak, że jego ugrupowanie poprze koalicyjnego partnera, by uniknąć kryzysu politycznego.
Kontrowersyjny projekt budżetu przewiduje wyjątkowo ostre cięcia i podwyżki. Zakłada między innymi obniżenie zasiłku dla bezrobotnych i wielu świadczeń socjalnych, a także najwyższych emerytur. Od przyszłego roku Portugalczycy zapłacą także wyższy podatek dochodowy, od kapitału czy nieruchomości.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ostre protesty przeciw cięciom. Są ranni Co najmniej 10 policjantów zostało rannych w nocnych zamieszkach w centrum Lizbony. | |
Blisko dobę radzili nad podwyżką podatków Projekt budżetu przewiduje zwiększenie podatków i ograniczenie możliwości podwyżek cen energii elektrycznej. | |
Podatki nigdzie nie rosną tak szybko, jak tutaj Takie wnioski płyną z analizy opracowanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. |