Belgijska spółka Best Medical Belgium, która produkowała materiały na potrzeby medycyny nuklearnej, a w maju ogłosiła upadłość, pozostawiła odpady nuklearne w wynajętych pomieszczeniach. Poinformowały o tym władze Belgii.
Chodzi w większości o materiały łatwopalne, co oznacza _ zagrożenie dla innych instalacji nuklearnych w tym miejscu i w konsekwencji dla środowiska i ludzi mieszkających w sąsiedztwie _ - oświadczył szef belgijskiego Instytutu Pierwiastków Promieniotwórczych (IRE) Jean-Michel Vanderhofstadt.
Specjaliści IRE, którzy odwiedzili pomieszczenia w miejscowości Fleurus niedaleko Charleroi odkryli m.in. plastikowe worki oraz kilkanaście beczek zawierających promieniotwórczy izotop stront-90.
_ - Nie ma zagrożenia dla otoczenia, ale należy szybko interweniować _ - powiedział szef Federalnej Agencji Kontroli Nuklearnej Willy De Roovere. Specjaliści z agencji Ondraf zajmującej się odpadami radioaktywnymi powiadomili ze swej strony, że neutralizowanie odpadów i oczyszczanie terenu zacznie się w połowie września, a prace potrwają pięć do siedmiu lat.
Sprawa bezpieczeństwa urządzeń nuklearnych nabrała aktualności w Belgii, gdy na zbiorniku reaktora elektrowni Doel 3 na północy kraju odkryto 20-milimetrowe pęknięcie. Odkrycie wywołało obawy co do jakości stalowego zbiornika, wyprodukowanego w latach 80. przez nieistniejącą już dziś holenderską firmę. Z tej samej produkcji pochodzi aż 10 zbiorników używanych obecnie w Europie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kolejny unijny kraj na krawędzi upadku Złe prognozy dla belgijskiej gospodarki. Istnieją obawy, że w tym roku dopadnie ją recesja - przewiduje prezes Narodowego Banku Centralnego. | |
Alarm dla atomówek. Szukają pęknięć Unijne kraje sprawdzają pospiesznie reaktory. To reakcja na awarię w belgijskiej elektrowni atomowej. | |
Bez atomu będą więcej płacić za energię Z elektrowni opartych na gazie i węglu pochodzi 45 proc. produkowanej w Belgii energii elektrycznej. |