W Polsce jest już prawie tak łatwo znaleźć pracę jak w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. Oczywiście nie za tak dobre wynagrodzenie, ale jeśli trend się utrzyma, to kto wie? Stopa bezrobocia według pomiarów Eurostatu schodzi coraz bardziej poniżej poziomu 5 proc.
Liczba bezrobotnych w Polsce wyniosła zaledwie 832 tys. na koniec kwietnia - podał Eurostat w swoich najnowszych wyliczeniach. W ciągu roku ubyło aż 270 tys. osób, które mogły narzekać na brak pracy, a w ciągu miesiąca 15 tys.
Stopa bezrobocia w Polsce poniżej 5 proc. zeszła już miesiąc temu, ale nie zatrzymała się na poziomie 4,9 proc. W kwietniu wynosiła rekordowe 4,8 proc. Jeszcze rok temu była na poziomie 6,4 proc.
Lepiej pod względem rynku pracy w UE było już tylko w pięciu krajach. Za nami jest Holandia, a doganiamy Wielką Brytanię. Do niemieckiego poziomu 3,9 proc. jeszcze nam trochę brakuje, ale w tempie z ostatnich 12 miesięcy, może to być kwestia roku.
Oczywiście poziomem pensji jeszcze nam daleko do wymienionych krajów. Spadek bezrobocia to jednak najlepszy sposób na podwyżki. Sytuacja, gdy pracodawcy muszą konkurować o pracowników, stawia tych drugich w coraz lepszej sytuacji.
Większym niż u nas spadkiem bezrobocia w ostatnich 12 miesiącach mogą się pochwalić tylko: Chorwacja, Hiszpania, Irlandia, Portugalia i Słowacja.
Dane z Polski są dużo lepsze niż średnia dla całej Unii Europejskiej, choć i tam się poprawiło. Bez pracy było w kwietniu w całej UE 7,8 proc. ludzi, w porównaniu do 8,7 proc. rok temu. Najgorzej jest w strefie euro - bezrobocie na poziomie 9,3 proc., też dużo niższe od tego wykazywanego rok temu (10,2 proc.).
Jeszcze dla wyjaśnienia - niedawno GUS też podał informację z rynku pracy, tyle że stopa bezrobocia wynosiła 7,7 proc. W dużym skrócie różnica polega na tym, że Eurostat ujmuje jako bezrobotne tylko te osoby, które aktywnie poszukiwały pracy w ciągu ostatnich tygodni, a GUS sprawdza po prostu liczbę zarejestrowanych w urzędach pracy. Mogą wśród nich być tacy, którzy tak naprawdę pracować nie chcą, ale zależy im na ubezpieczeniu zdrowotnym w NFZ.
Młodym coraz łatwiej
Optymistyczne są też statystyki, które mówią o bezrobociu wśród młodych w Polsce. Jeszcze rok temu było dość wysokie, bo wynosiło 17,9 proc. Na koniec kwietnia b.r. to już zaledwie 13,9 proc. Trudności ze znalezieniem płatnego zajęcia zgłaszało zaledwie 186 tys. osób poniżej 25 roku życia, czyli o 69 tys. mniej niż rok temu i 3 tys. mniej niż w marcu.
Pod tym względem cały czas bardzo źle jest w Hiszpanii (39,3 proc. bezrobocia wśród młodych) i we Włoszech (34 proc.). W przypadku tego pierwszego kraju przed rokiem nie mogła znaleźć zatrudnienia prawie połowa młodych osób.
Najmniej problemów na rynku pracy mają młodzi Islandczycy (6,1 proc. młodych bezrobotnych), Niemcy (6,8 proc.) i Czesi (9,1 proc.).