Greccy rolnicy zaczęli w poniedziałek zwijać blokady dróg po otrzymaniu od premiera Aleksisa Ciprasa zapewnienia, że jego rząd będzie się starał wynegocjować dla nich lepsze warunki emerytalne w swych rozmowach z zagranicznymi kredytodawcami.
Reforma emerytalna jest kluczowym elementem przygotowywanego porozumienia w sprawie trzeciego pakietu pomocowego dla Grecji oraz jednym z głównych tematów rozmów z inspektorami Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, oceniającymi postępy greckich reform budżetowych i strukturalnych.
- Dziś oficjalnie kończymy blokady dróg. Jesteśmy zmęczeni i nie chcemy obciążać pozostałych mieszkańców kraju - powiedział Reuterowi Jannis Turturas, przywódca grupy rolników blokujących drogi w pobliżu przejścia granicznego do Bułgarii.
Greccy rolnicy blokowali przejścia graniczne i główne drogi nieprzerwanie od ponad miesiąca, domagając się od rządu odwołania planowanej reformy emerytalnej, która przewiduje potrojenie płaconych przez nich składek.
W ubiegłym tygodniu Cipras próbował załagodzić konflikt, oferując ulgi podatkowe i przedłużenie do pięciu lat okresu wprowadzania wyższych składek, na co jednak potrzebna jest zgoda zagranicznych kredytodawców.
Turturas zapowiedział, że rolnicy będą nadal urządzać wiece w miastach i okupować urzędy skarbowe w oczekiwaniu na dopracowanie szczegółów porozumienia. - Będziemy przed parlamentem, z naszymi traktorami, jeśli uchwalą ustawę, która nie zaspokoi naszych żądań - zaznaczył.