To będzie jedna ze spornych kwestii negocjowana między Brukselą a Londynem podczas rozmów o Brexicie. Wielka Brytania jest w grupie z krajów, które obecnie więcej wpłacają do unijnego budżetu niż z niego otrzymują.
Istnieje obawa, że po Brexicie pojawi się kilkumiliardowa dziura, dlatego Komisja Europejska uważa, że Londyn powinien płacić do zakończenia obecnej perspektywy finansowej, czyli do 2020 roku. - Wielka Brytania podjęła zobowiązania i one powinny być honorowane - powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas.
Także Polska jest zainteresowana pozostawieniem brytyjskiej składki do końca obecnego unijnego budżetu, ponieważ chce, by fundusze na politykę spójności i rolnictwo pozostały na niezmienionym poziomie.
- Nasze stanowisko wyjściowe będzie zakładało, żeby ten budżet nie był uszczuplony - mówił w ubiegłym tygodniu w Brukseli wicepremier Mateusz Morawiecki.
Oczekuje się, że Unia Europejska rozpocznie negocjacje z Wielką Brytanią w przyszłym miesiącu. Planowo rozmowy "rozwodowe" powinny zakończyć się po dwóch latach, ale wielu ekspertów spodziewa się, że potrwają dłużej.
W miniony czwartek brytyjski rząd opublikował "Białą księgę", która wskazuje sposób wyjścia kraju ze Wspólnoty. Jest to m.in. kontrola migracji oraz "przejęcie kontroli nad własnymi prawami". Dokument określa też, co rząd zamierza osiągnąć w negocjacjach z UE. Wśród priorytetów jest też wycofania się Wielkiej Brytanii z jednolitego rynku i unii celnej oraz negocjowanie nowej umowy o wolnym handlu.
Kolejny punkt to szybkie osiągnięcie porozumienia w sprawie praw obywateli UE w Wielkiej Brytanii i brytyjskich emigrantów we Wspólnocie.
Jak podaje Bloomberg, rząd premier May chce też, by Londyn pozostał centrum finansowym dla Europy tak, jak dotychczas. W związku z tym, Wielka Brytania będzie dążyć do utrzymania jak najbardziej nieskrępowanego handlu usługami finansowymi z Unią Europejską.
"Sektor usług finansowych jest ważnym elementem gospodarki europejskiej, w znacznym stopniu przyczynia się do finansowania i rozwoju europejskiego biznesu" - Bloomberg przytacza fragment z opublikowanego w czwartek rządowego dokumentu. "W interesie Wielkiej Brytanii oraz UE jest, by usługi te były kontynuowane w celu uniknięcia rozdrobnienia rynku i ewentualnych zakłóceń".