Chcą rozmawiać o reformach z Brukselą

Ghannuszi podkreślił, że _ aby proces transformacji politycznej i gospodarczej w Tunezji przebiegł pomyślnie, konieczny jest w nim udział Unii Europejskiej _.

Merkel zapowiedziała, że jej rząd jest _ gotów uczestniczyć w dobrze przygotowanej konferencji _ na temat Tunezji.

Ghannuszi przedstawił niemieckiej kanclerz inicjatywy polityczne swego rządu, takie jak wolne wybory, reformy gospodarcze, które mają pomóc walczyć z bezrobociem.

Unijny komisarz ds. rozszerzenia Stefan Fuele poinformował we wtorek, że władze Tunezji zwróciły się do UE o krótkoterminową pomoc, która ma ułatwić temu krajowi przejście przez transformację.

Niepokoje społeczne w Tunezji doprowadziły do opuszczenia kraju przez prezydenta Ben Alego, który rządził krajem ponad 20 lat. Prezydent rozwiązał 14 stycznia rząd i udał się do Arabii Saudyjskiej.

Tymczasowy prezydent Tunezji Fuad Mebaza ogłosił w środę rozpoczęcie _ w niedalekiej przyszłości negocjacji społecznych na szczeblu krajowym _. Zaapelował do narodu o cierpliwość.

_ Wasze żądania są uzasadnione, lecz musicie zrozumieć trudną sytuację, w której znalazł się kraj _ - powiedział. Tunezyjski parlament przyznał w tym tygodniu prezydentowi prawo rządzenia dekretami.

Tunezyjskie władze podały, że zatrzymano grupę zbrojną podejrzewaną o związki z krewnymi obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego. Grupa była odpowiedzialna za zeszłotygodniowe krwawe zamieszki w Al-Kaf na północnym zachodzie.Oficjalna agencja TAP poinformowała, że tunezyjskie siły bezpieczeństwa aresztowały _ grupę uzbrojonych i niebezpiecznych przestępców _ i skonfiskowały im broń.

Jak dodano, grupa jest podejrzewana o udział w _ przemycie i korupcji we współpracy z krewnymi byłego prezydenta _.

Co najmniej 5 osób zostało zabitych i 50 rannych podczas protestów przeciwko nadużywaniu władzy i brutalności policji, które trwały przez całą sobotę i niedzielę w mieście Al-Kaf. Około tysiąca demonstrantów domagało się ustąpienia ze stanowiska wyjątkowo brutalnego szefa miejscowej policji. Policja, otoczona w głównym komisariacie miejskim, otworzyła ogień do tłumu.

Według źródeł zbliżonych do rządu, w sumie w masowych protestach, które doprowadziły do obalenia Ben Alego, zginęły 234 osoby, a 510 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest ośmiu policjantów i 74 więźniów, którzy zginęli podczas buntu i pożaru w więzieniach.