Chińczycy wyrazili gotowość sfinansowania wciąż odkładanej i opóźnianej budowy mostu w Cieśninie Mesyńskiej, który ma połączyć Kalabrię z Sycylią - ujawniła włoska prasa. Most o długości 5,3 kilometra ma kosztować co najmniej 8,5 miliarda euro.
Lokalny dziennik _ Giornale di Sicilia _ przytoczył wypowiedź prezesa odpowiedzialnej za inwestycję spółki Giuseppe Zamberlettiego, który poinformował, że udziałem w niej zainteresowany jest fundusz z Pekinu i chińska firma budowlana pod nazwą China Communication and Construction Company (CCCC).
Według informacji prasy, doszło już do pierwszych spotkań przedstawicieli strony włoskiej i chińskiej. Potencjalni inwestorzy byli też w Mesynie na Sycylii. Nie wiadomo, jaką sumę zadeklarowali i czy gotowi są wyłożyć całą potrzebną kwotę.
Wiadomość o zainteresowaniu chińskich inwestorów i budowniczych podano dwa dni po tym, gdy rząd Mario Montiego postanowił zamrozić na dwa lata wszelkie decyzje w sprawie mostu. Jako powód podał brak środków budżetowych.
Budowa połączenia kolejowego i drogowego między Półwyspem Apenińskim a Sycylią w Cieśninie Mesyńskiej, która ma szerokość 3,6 kilometra, bije wszelkie rekordy pod względem opóźnień i częstotliwości jej odkładania oraz wznawiania.
Most był największym z zapowiadanych przedsięwzięć drugiego rządu Silvio Berlusconiego, który pracował do 2006 roku. Jego następca premier Romano Prodi inwestycję odłożył uznając, że byłaby zbyt kosztowna i niepotrzebna.
Ma ona również od początku wielu przeciwników. Argumentują oni od lat, że oba zacofane na tle reszty kraju regiony Włoch - Kalabria i Sycylia - bardziej niż drogiego i niszczącego środowisko połączenia drogowego potrzebują innej infrastruktury i innego wsparcia ekonomicznego. Ponadto wyrażane są obawy możliwości przeniknięcia struktur mafijnych do firm zaangażowanych w budowę. Protestują też obrońcy środowiska.
Trzeci rząd Berlusconiego, powołany w 2008 roku, umieścił znów budowę w swych planach gospodarczych. Została ona oficjalnie zainaugurowana w grudniu 2009 roku. Pierwszym etapem wielkich robót była zmiana przebiegu linii kolejowej w rejonie Reggio Calabria po to by zrobić miejsce dla jednej z wież przyszłego mostu.
Rząd Berlusconiego argumentował wówczas: - _ Most nie będzie budowlą na pustyni, jak utrzymują jego przeciwnicy. Będzie to infrastruktura jedyna taka w świecie, która przyniesie rozwój, zatrudnienie i wzrost gospodarczy _. Wówczas obiecywano, że prace zakończą się w 2017 roku.
Włoska prasa podała niedawno, że do tej pory na wciąż stojącą pod znakiem zapytania inwestycję wydano już 600 milionów euro. Ale oszacowano również, że rezygnacja z niej kosztowałaby na obecnym etapie przetargów i wstępnych prac także kilkaset milionów euro.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dziwne zasady współpracy Kanady z Chinami Właśnie wchodzi w życie negocjowana od 18 lat kanadyjsko-chińska umowa dotycząca promocji i ochrony inwestycji zagranicznych. | |
Budują superkomputer. Zobacz, co potrafi Aktualny rekord wydajności należy do amerykańskiego superkomputera IBM Titan. Chińczycy zamierzają go pobić. | |
Chcą więcej Chińczyków. By kupowali... Władze Francji i Niemiec otworzyły w Pekinie wspólne centrum wizowe. |