Producent mercedesów, niemiecki koncern Daimler jest już właścicielem mytaxi i dwóch innych tego typu serwisów, a teraz inwestuje 175 mln dol. w jednego z konkurentów - Taxify. Wszystko po to, by skuteczniej rywalizować z Uberem na światowych rynkach.
Daimler jest większościowym udziałowcem w mytaxi, a posiada też udziały we francuskim Chauffeur-privé oraz w działającym na Bliskim Wschodzie serwisie Careem. Estońsko-chiński Taxify zdecydowanie wzmocni pozycję niemieckiego koncernu na rynku usług przewozowych.
Nowością w przypadku Taxify jest to, że serwis ten - w przeciwieństwie do mytaxi - nie ogranicza się do licencjonowanych taksówkarzy, lecz pozwala świadczyć usługi przewozowe zwykłym kierowcom. Tego typu metody działania były dotychczas mocno krytykowane przez mytaxi jako nielegalna konkurencja. Czy Taxify czeka zmiana formuły? Na razie nie wiadomo.
Wideo: z *Ubera korzysta ponad milion Polaków *
Taxify jest dla Daimlera łakomym kąskiem, ponieważ - jak pisze autonews.com - firmie tej udało się wyprzeć Ubera z niektórych krajów europejskich i afrykańskich.
Daimler jest najważniejszym graczem w grupie inwestorów, którzy wyłożą na Taxify łącznie 175 mln dol. Inne podmioty to europejski fundusz Korelya Capital, Taavet Hinrikus, czyli współzałożyciel serwisu przekazów pieniężnych TransferWise, a także chińska platforma carsharingowa Didi Chuxing.
Dzięki nowej inwestycji wartość Taxify wzrosła do miliarda dolarów. Platforma działa także w Polsce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl