Węgierski rząd podjął decyzję o zerwaniu umów na dostawy internetu i usług telefonicznych z operatorem Magyar Telekom, należącym do niemieckiego koncernu telefonicznego Deutsche Telekom – informuje Bloomberg. Przyczyną zerwania umów nie były problemy techniczne ani finansowe, a jedna decyzja operatora.
Magyar Telekom jest największym operatorem telekomunikacyjnym na Węgrzech. Firma zakończyła sponsorowanie Akosa Kovacsa, popularnej węgierskiej gwiazdy muzyki pop, kiedy wokalista w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że kobiety powinny dążyć do wychowania dzieci, a nie walczyć o równe wynagrodzenia z mężczyznami.
W wywiadzie dla telewizji Echo wyemitowanym w niedzielę Kovacs stwierdził, że kobiety powinny mieć na celu "należeć do kogoś, rodzić dzieci i być matką".
Te słowa zadecydowały o zakończeniu współpracy Magyar Telekom z Kovacsem. Swoją decyzję operator uargumentował różnicami "nie do pogodzenia” z wartościami firmy, takimi jak równość płci w miejscu pracy.
W odpowiedzi na działania Magyar Telekom, rzecznik rządu Wiktora Orbána Zoltán Kovács poinformował, że wszystkie ministerstwa zostały zobowiązane do zerwania umów o świadczeniu usług z popularną firmą telekomunikacyjną.
- Najwyższym poziomem samorealizacji naszych córek powinno być obdarowanie nas wnukami – argumentował decyzję Laszlo Kover, przewodniczący węgierskiego parlamentu.
Firma odmówiła komentarza w sprawie działań węgierskiego rządu. Ceny akcji spółki na Węgrzech spadły o 3 proc.
Magyar Telekom należy do niemieckiego koncernu telefonicznego Deutsche Telekom, do której należy również sieć T-Mobile Polska.
Zobacz też: * *Kobiety po 50-tce wykluczone z rynku pracy