Pochodzące ze Szwecji córki szwedzkiego przemysłowca Fredrika Lundberga stały się miliarderkami po tym, jak akcje ich rodzinnej spółki wzrosły do rekordowego poziomu.
Louise Lindh i Katarina Martinson posiadają po 14 procent udziałów w rodzinnej firmie Lundbergfoeretagen AB. Akcje przedsiębiorstwa założonego 1944 roku wzrosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 28 procent do rekordowego poziomu 517,5 koron szwedzkich, czyli około 230 złotych za akcję - podaje Bloomberg.
Wartość firmy urosła przede wszystkim ze względu na ogromny, 24-procentowy wzrost cen nieruchomości w Sztokholmie, jaki miał miejsce w ubiegłym roku. Obiekt będący własnością firmy stanowi 40 procent jej wartości, a jego wartość szacowana jest na 59 mld koron.
W tym przypadku na korzyść spółki działa również niewielka liczba akcji znajdująca się w wolnym obrocie. Rodzina jest bowiem w posiadaniu 70 procent wszystkich wyemitowanych udziałów i ma ponad 90 procent głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Głównym udziałowcem jest założyciel Fredrik Lundberg. Ma 42 procent udziału w firmie i 71 procent głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki.
Według szacunków Bloomberga wartość udziałów posiadanych przez każdą z sióstr wraz z dywidendami wypłaconymi z zysku za 2015 roku wynosi 1,1 miliarda dolarów. W skład spółki inwestycyjnej wchodzi firma Hufvudstaden zarządzająca nieruchomościami komercyjnymi i mieszkaniowymi w Sztokholmie oraz Holmen AB, która jest właścicielem gruntów leśnych, wykorzystywanych do produkcji wyrobów papierowych.
Lundbergfoeretagen AB została założona w 1944 roku i zajmowała się początkowo budową budynków mieszkalnych. W1983 roku weszła na giełdę w Sztokholmie.