Chińskie władze mają nadzieję na kontynuowanie projektu budowy elektrowni jądrowej w Wielkiej Brytanii. Pod koniec ubiegłego tygodnia Teresa May wstrzymała podpisanie dokumentu, na mocy którego chińska firma wraz z francuskim konsorcjum, miałyby wybudować dwa reaktory jądrowe.
Chińskie MSZ zwróciło się z apelem do brytyjskich władz o kontynuowanie projektu. W oświadczeniu stwierdzono, że inwestycja cieszyła się dużym wsparciem Wielkiej Brytanii i Francji. Było tak jednak do czasu objęcia urzędu premiera Wielkiej Brytanii przez Teresę May. Z relacji jej współpracowników wynika, że jest ona sceptycznie nastawiona do chińskiej inwestycji w brytyjski sektor energetyki jądrowej.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że o wstrzymaniu realizacji projektu zaważyły nie tylko kwestie finansowe, ale także obawy dotyczące udziału chińskiego koncernu w strategicznym dla Wielkiej Brytanii sektorze.
O wiele ostrzejszy komentarz na ten temat opublikowała chińska Agencja Xinhua. Stwierdzono w nim między innymi, że Chiny nie rozumieją "podejrzliwego podejścia" do chińskich inwestycji w Europie i nie będą tolerowały "niepotrzebnych oskarżeń".