Rosja od 1 stycznia wprowadza na ukraińskie towary cło oraz embargo na produkty żywnościowe. Poinformował o tym premier Dmitrij Miedwiediew na naradzie rządowej w Moskwie.
Aktualizacja 14.35
Wprowadzenie przez Rosję ceł jest związane z tym, że od nowego roku wejdzie w życie handlowa części umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą i UE. Rosja twierdzi, że w efekcie na jej terytorium zaczną napływać przez Ukrainę towary europejskie. Dlatego Moskwa już wcześniej poinformowała, że od 1 stycznia przestaje działać porozumienie o uczestnictwie Ukrainy w strefie wolnego handlu z Rosją.
Premier Miedwiediew zapowiedział ponadto, że od 1 stycznia Rosja wprowadzi embargo na towary żywnościowe z Ukrainy. Ma to być odpowiedź Moskwy na przyłączenie się Kijowa do zachodnich sankcji wobec Rosji w związku z jej agresywną polityką wobec Ukrainy.
W minionym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o wstrzymaniu od 1 stycznia 2016 r. funkcjonowania umowy o strefie wolnego handlu w odniesieniu do Ukrainy.
Umowa o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA) to najważniejsza i największa część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina, podpisanej w czerwcu 2014 r. Rosja uważa, że wchodzące 1 stycznia w życie porozumienie zaszkodzi jej interesom gospodarczym i od dawna groziła podjęciem kroków odwetowych, aby chronić swój rynek. Zapowiadała sankcje przewidujące m.in. embargo na import żywności z Ukrainy.
1 grudnia bez porozumienia zakończyły się trójstronne negocjacje pomiędzy Rosją, Ukrainą i UE na temat rosyjskich zastrzeżeń do umowy DCFTA.
Na poniedziałek zapowiedziano kolejne trójstronne konsultacje na temat rosyjskich zastrzeżeń do tej umowy.