Parlament Europejski (PE) poparł we wtorek przepisy dotyczące monitorowania emisji CO2 w sektorze transportu morskiego. Rozporządzenie dotyczy tylko największych statków, jednak odpowiadających za 90 proc. emisji w rejsach na wodach UE.
Przepisy przyjęte przez PE przewidują, że od 1 stycznia 2018 roku właściciele statków o tonażu powyżej 5 tys. ton brutto, korzystający z portów w UE, będą zobowiązani do monitorowania emisji CO2 i sporządzania sprawozdań. Komisja Europejska będzie publikować roczne raporty na temat emisji gazów cieplarnianych w sektorze transportu morskiego i dokonywać oceny pod kątem efektywności energetycznej i wpływu na zmiany klimatu.
Regulacje te nie będą obejmować okrętów i statków należących do marynarki wojennej, jednostek rybackich, jachtów i statków rządowych do celów niehandlowych.
Według KE 55 proc. statków objętych systemem regulacji odpowiada za około 90 proc. emisji dwutlenku węgla w rejsach do i z portów UE.
Obecnie transport morski odpowiada za 3 proc. emisji na świecie, a przewiduje się, że poziom ten wzrośnie do 5 proc. do 2050 roku. Dotychczas sektor ten nie jest jednak włączony w unijne działania związane z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla. Rozporządzenie to pierwszy krok w kierunku zmiany tej sytuacji.
Polska, a także Grecja, Cypr i Malta były przeciwko rozporządzeniu, ale nie zdołały go zablokować. Polska obawia się konsekwencji dla floty morskiej, a przede wszystkim uważa, że przyjmując przepisy UE "wychodzi przed szereg" nie czekając na rezultaty negocjacji prowadzonych w tej sprawie w ramach Międzynarodowej Organizacji Morskiej.
Czytaj więcej w Money.pl