Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Zamiast leków - siłownia lub basen na receptę. Rewolucja we Francji

13
Podziel się:

Od początku roku we Francji weszły w życie nowe przepisy, które uprawniają lekarzy do tego, żeby przepisywali swoim pacjentom zajęcia sportowe. Za wszystko zapłaci tamtejszy NFZ.

Zamiast leków - siłownia lub basen na receptę. Rewolucja we Francji
(pixabay/ CC0 Public Domain)

Od początku roku we Francji weszły w życie nowe przepisy, które uprawniają lekarzy do tego, żeby przepisywali swoim pacjentom... zajęcia sportowe. Za wszystko zapłaci tamtejszy odpowiednik naszego NFZ.

O sprawie donosi RMF FM.Od tej pory francuska Krajowa Kasa Chorych zwróci pieniądze za karnety na siłownię, basen czy inne zajęcia poprawiające kondycję, które przepisze pacjentowi lekarz.

Pomysł ma spowodować, że państwowy fundusz na tym zaoszczędzi. Francuzi liczą bowiem, że dzięki lepszej ogólnej kondycji obywatele będą rzadziej chodzić do lekarza. I sport kosztować będzie mniej niż specjalistyczne leczenie chorób, wynikających z siedzącego trybu życia.

Wcześniej na podobny pomysł wpadły władze nadmorskiego kurortu Biarritz, które przeprowadziły pilotażowy program w 2015 roku, o którym pisał brytyjski "Telegraph".

Lekarze w tym miasteczku mogli przepisać pacjentom na przykład 12-tygodniowy kurs treningowy. Najpopularniejsze były zajęcia surfingu, ale w grę wchodziły też bardziej klasyczne aktywności, jak pływanie czy nordic walking.

System ubezpieczeń społecznych na pomyśle nie ucierpiał ani trochę. Program, którego koszty oszacowano na ok. 300 tys. euro, został pokryty ze środków własnych Biarritz, dołożyły się również dwa prywatne stowarzyszenia. Pacjenci musieli tylko zapłacić 10 euro za osobę.

- Po sześciu miesiącach już widzimy pozytywne efekty naszej akcji - mówił pod koniec 2015 roku Nicolas Guillet z miejskiego urzędu. - Mało kto rezygnował w pół drogi. Niemal wszyscy, którzy przetrwali 12 tygodni, kontynuowali aktywność sportową również później.

Jak pisał "Telegraph", do urzędników z Biarritz zgłosili się wówczas przedstawiciele ponad 20 innych miast we Francji, żeby zapytać o wskazówki dotyczące programu. Dziś został on rozszerzony na cały kraj.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
wers
8 lat temu
Kiedy u nas? Zamiast np. sanatoriów?
robert
8 lat temu
MOŻNA MOŻNA
Leon Z
8 lat temu
No proszę, nawet tak głupim politykom kraju, jak Francuzi zdarzają się dobre pomysły.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Kamil
8 lat temu
Lekarze powinni dawać zalecenie ćwiczeń i tyle. Podatnicy nie powinni sponsorować tym mniej dbającym o siebie siłowni czy basenu. We Francji na pewno większość ludzi stać na siłownie. A jeśli nie to jest wiele alternatyw: siłownie na powietrzu, ćwiczenie w domu, north walking czy inne formy sportu.
moi
8 lat temu
Nie ma obaw Piss nie wyda ani grosza na sport, zdrowy i szczęśliwy wyborca nigdy nie zagłosuje na partię frustratów
Kwis
8 lat temu
Klinika Psychiatrii w Poznaniu uczestniczy w międzynarodowym programie badania wpływu intensywnego wysiłku na poprawę stanu w ciężkich chorobach psychicznych. Jeśli wyniki będą zachęcające, wysiłek zostanie w przyszłości włączony do rutynowych zaleceń.
BB King
8 lat temu
u nas opodatkowuje się jeszcze jeśli pracodawca dopłaca pracownikowi do zajęć sportowych
dookolatrenin...
8 lat temu
Ktoś poszedł po rozum do głowy.