Dwie największe gospodarki strefy euro idą w krańcowo odmiennych kierunkach. Przytłoczona strajkami Francja radzi sobie coraz gorzej, w przeciwieństwie do kwitnących Niemiec.
Firma Markit Economics co miesiąc publikuje dane dla światowej gospodarki. Na podstawie badań opinii menadżerów logistyki określają kondycję poszczególnych krajów. Z opublikowanych dzisiaj danych widać, że krańcowo różne są perspektywy gospodarki Niemiec, niż Francji.
Według wstępnych danych za czerwiec zapaść gospodarki Francji się pogłębia. Próba reformy rynku pracy w zmagającej się z ponad 10-procentowym bezrobociem gospodarki zakończyła się strajkami, które... zbiegły się w czasie z rozpoczęciem Mistrzostw Europy UEFA w piłce nożnej.
Według oceny szefów działów logistyki firm francuskich przemysł kraju spowalnia coraz bardziej. Czerwcowy indeks PMI był dla Francji na najniższym poziomie od lutego ubiegłego roku, schodząc do poziomu 47,9 pkt. z 48,4 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali 48,8 pkt., dane okazały się więc sporym rozczarowaniem. Poziom równowagi gospodarczej to 50 pkt.
Źle też wypadły badania dla sektora usług, który ostatnio we Francji nadrabiał gorsze dane przemysłu. Najnowsze wskazanie PMI znalazło się poniżej poziomu równowagi i miało wartość 49,9 pkt., podobnie jak w marcu. Oczekiwano dużo lepszego wyniku 51,7 pkt.
Ten sektor powinien być największym beneficjentem mistrzostw piłkarskich, a okazuje się, że korzyści są iluzoryczne.
Potęga Niemiec rośnie
Tymczasem krańcowo różne nastroje panują w Niemczech. Czerwcowy indeks koniunktury przemysłowej PMI skoczył do poziomu 54,4 pkt. z 52,1 pkt. miesiąc wcześniej, a oczekiwano zaledwie 52,0 pkt. To tylko wstępne dane, ale i tak najwyższe od lutego 2014 roku.
Jak podaje Markit Economics czerwcowe dane z Niemiec pokazują przyśpieszenie w segmencie zamówień eksportowych - najwyższe od dwu i pół roku. Badani menadżerowie wskazywali szczególnie na wzrost zamówień z Chin i USA.
Poniżej oczekiwań natomiast był segment usług. Zamiast prognozowanego na czerwiec PMI na poziomie 55 pkt. było zaledwie 53,2 pkt.
Przedsiębiorcy narzekają na wzrost płac oraz rosnące ceny ropy i stali. Zarówno stopień przyrostu nowych miejsc pracy, jak i płac był w czerwcu najwyższy w 2016 roku. Jednocześnie przed podwyższaniem cen powstrzymuje ich duża konkurencja na rynku.
Wzrost w Niemczech odbija się pozytywnie na wskaźnikach dla całej strefy euro. PMI przemysłowe skoczyło w 19 krajach strefy do 52,6 pkt. z 51,5 pkt. miesiąc wcześniej. Gorzej wypadły wskaźniki dla usług - 52,4 pkt. z 53,3 pkt. w maju.