Największa grecka organizacja związków zawodowych zapowiedziała strajk na 15 grudnia, by domagać się od rządu ochrony miejsc pracy i przywrócenia zasiłków zlikwidowanych z racji planu oszczędnościowego, który umożliwił wzięcie pożyczki od MFW i UE.
**Centrala GSEE (reprezentuje pracowników sektora prywatnego) zaapelowała do obywateli, by zmobilizowali się w celu ochrony podstawowych praw pracowniczych. _ Informujemy wszystkich, że cierpliwość pracowników się wyczerpała i nie zaakceptują nowych cięć _ - głosi oświadczenie centrali GSEE, która reprezentuje ok. 2 mln pracowników.
Przewodniczący tego związku Janis Panagopulos powiedział we wrześniu agencji Reutera, że nie będzie strajku tuż po serii akcji, które nie zapobiegły zamrożeniu emerytur, podniesieniu podatków i redukcji wydatków publicznych.
Bezrobocie w Grecji wzrosło w lipcu do 12 proc., rząd spodziewa się, że powiększy się do 14,5 proc. w przyszłym roku, który będzie trzecim z kolei rokiem recesji.
_ - Proponuję strajk generalny na 15 grudnia, byśmy mogli przygotować akcję, która się powiedzie, i by jak najwięcej ludzi w wzięło w niej udział _ - powiedział Panagopulos.
Policja rozpędziła protestujących
GSEE i związki pracowników sektora publicznego ADEDY zorganizowały w tym roku sześć strajków generalnych, lecz frekwencja w nich wciąż malała. Wczoraj służby porządkowe rozprawiły się gazem łzawiącym z grupą 150 osób okupujących przez dwa dni Akropol.
Pracownicy Ministerstwa Kultury Grecji domagali się wypłaty zaległych pensji i przedłużenia umów o pracę. Zabarykadowali się na Akropolu i nie wpuszczali turystów na teren tego najbardziej uczęszczanego zabytku.
Starcie protestujących z policją. Zobacz relację Associated Press:
Policjanci zdołali przedostać się na Akropol bocznym wejściem i użyli gazu łzawiącego przeciwko zgromadzonym przed głównym wejściem manifestantom i dziennikarzom. Co najmniej jednego demonstranta w kajdankach odprowadzono do policyjnego samochodu - podała agencja Associated Press. Według Reutera, zatrzymano pięciu demonstrantów.
Grecja należy do państw najmocniej dotkniętych światowym kryzysem finansowym. W zamian za 110 mld dolarów pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego Ateny zobowiązały się zmniejszyć deficyt budżetowy z 13,6 proc. PKB w 2009 roku do 8,1 proc. w 2010 roku. Obniżono płace w sektorze budżetowym i podniesiono podatki.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/213/t94165.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/grecja;najbardziej;zadluzona;w;europie,159,0,689567.html) | Grecja najbardziej zadłużona w Europie Kraje bałkańskie i byłe republiki radzieckie musiały się zapożyczyć w MFW z powodu kryzysu. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/188/t112572.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/amerykanie;uratowali;grecje;bo;bali;sie;zarazy,252,0,690428.html) | Amerykanie uratowali Grecję? Bo bali się zarazy Rząd Obamy obawiał się, że brak reakcji na kryzys może mieć globalne konsekwencje. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/232/t113384.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/grecka;policja;rozpedzila;protestujacych;na;akropolu,99,0,692579.html) | Grecka policja rozpędziła protestujących na Akropolu Manifestanci nie wpuszczali turystów, którzy przyszli zwiedzać. |