Wierzyciele czekają na odpowiedź greckiego rządu w sprawie kolejnych reform oszczędnościowych. Miałyby one zostać zaakceptowane teraz, a wprowadzone w życie po zakończeniu ostatniego programu kredytowego dla Grecji. Celem obu stron pozostaje osiągnięcie wstępnego porozumienia na poniedziałkowym spotkaniu Eurogrupy.
Największym problemem pozostaje kwestia emerytur - na ich kolejne cięcia nalega Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Grecka minister pracy Efi Achtsioglu tłumaczy, że sytuacja emerytów już teraz jest bardzo trudna, dlatego jest to bariera, której rząd nie chce przekroczyć. Gabinet Aleksisa Tsiprasa zapewnia jednocześnie, że doprowadzi do zakończenia oceny greckich reform.
Zdaniem specjalistów The Economist Intelligence Unit, wyjście Grecji ze strefy euro to tylko kwestia czasu. Tłumaczą, że nie będzie ona konkurencyjna na rynku, a bez redukcji greckiego długu, na co nie godzą się Niemcy, gospodarka tego kraju będzie się słabo rozwijać przez wiele lat.
Zakończenie oceny greckich reform jest warunkiem wypłaty kolejnej transzy z ostatniego programu kredytowego dla Grecji o łącznej wartości do 86 mld euro.
Grecja musi spłacić następną ratę zobowiązań wobec wierzycieli na początku lipca.
Beata Kukiel-Vraila, Ateny, IAR