Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Grecja zostaje w strefie euro. Przynajmniej na razie

0
Podziel się:

Wszelkie decyzje zostały odroczone do środy. Wtedy Ateny mają przedstawić nową propozycję.

Grecja zostaje w strefie euro. Przynajmniej na razie
(PAP/EPA)

Wszelkie decyzje zostały odroczone do środy. Wtedy Ateny mają przedstawić nową propozycję, nad którą ponownie pracować będą przedstawiciele eurogrupy. Decyzja zapadła podczas wtorkowej telekonferencji ostatniej szansy.

Aktualizacja 21:40

- Jest już za późno na przedłużenie obecnego programu pomocowego - powiedział szef eurogrupy Jeorgen Dijsselbloem. - Jutro zbierzemy się ponownie, by przedyskutować nową propozycję ze strony Grecji - dodał. Wcześniej fiński minister finansów powiedział, że dotychczasowe propozycje Greków nie zostały przyjęte.

We wtorek premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył, że przesłał wierzycielom nową propozycję porozumienia. Przewiduje ona kolejny dwuletni program pomocowy dla Grecji, który służyć miałby uregulowaniu jej zewnętrznych zobowiązań, oraz restrukturyzację jej długu.

Właśnie w tej sprawie zorganizowano nadzwyczajną telekonferencję ministrów finansów strefy euro.

Składając nową propozycję Ateny poprosiły też eurogrupę, by do czasu wynegocjowania nowego programu przedłużony został aktualny program pomocowy, wygasający we wtorek o północy, aby zapobiec "technicznej niewypłacalności" Grecji.

W piątek Ateny odrzuciły ostateczną propozycję porozumienia, które pozwoliłoby odblokować ostatnią ratę z programu pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Cipras zapowiedział na 5 lipca referendum w sprawie warunków wsparcia, prosząc jednocześnie o przedłużenie aktualnego programu.

W sobotę eurogrupa odrzuciła tę prośbę, zaś Grecja zapowiedziała, że nie spłaci zapadającej we wtorek raty zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co w praktyce zostałoby uznane za niewypłacalność tego kraju.

"Ostatnim terminem końcowym na wydłużenie greckiego programu był weekend. Ze względu na procedury parlamentarne nie można było wydłużyć programu dzisiaj" - napisał na Twitterze po rozmowach eurogrupy minister finansów Słowacji Peter Każimir.

Szef resortu finansów Finlandii Alexander Stubb napisał na Twitterze, że wtorkowy list greckiego premiera Aleksisa Ciprasa zawierał trzy prośby. "Wydłużenie programu lub redukcja długu nie jest możliwa" - poinformował Stubb. Dodał następnie: "prośba o program z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) zawsze jest rozpatrywana w drodze zwykłych procedur".

Wcześniej we wtorek portal BBC News podał, że Grecja poprosiła o dwuletni program pomocowy o wartości 29,1 mld euro. Pożyczki miały służyć pokryciu spłat długu Grecji do końca 2017 roku. Według BBC News to "całkowicie nowe" wsparcie finansowe miało pochodzić z EMS; w propozycjach nie było mowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Zobacz także:

wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)