Brytyjska prasa komentuje opublikowane w czwartek dane na temat imigracji. Wynika z nich, że liczba obywateli unijnych mieszkających na Wyspach po raz pierwszy przekroczyła próg trzech milionów. Choć napływ ludzi nieznacznie się zmniejszył, to ciągle trzykrotnie przewyższa cele założone przez rząd.
"Imigracja ciągle poza kontrolą" - komunikuje wielkimi literami tabloid "Daily Express. A "The Times" podkreśla, że dziś na Wyspach Polacy są obecnie największą mniejszością, liczącą ponad 800 tysięcy ludzi. Jedna czwarta dzieci rodzących się na wyspach pochodzi z rodzin imigranckich - informuje na pierwszej stronie "Daily Telegraph": Jesteśmy pewni, że premier będzie nalegać na przywrócenie kontroli granicznych. Tego domaga się kraj - apeluje "Daily Mail".
"Times" przypomina, że to kwestia imigracji "wywindowała Theresę May na stanowisko". Ale przestrzega premier przed pochopnymi ruchami. Twierdzi, że kraj musi kontrolować imigrację, ale jednocześnie zachować dostęp do wspólnego rynku UE. Jak to zrobić? Według dziennika należy wprowadzić dostępny dla wszystkich państw członkowskich hamulec bezpieczeństwa - mechanizm tymczasowego zamykania granic. I dodać wymóg, że każdy tu przybywający musi już mieć ofertę pracy.
Tymczasem "Indepedent" przypomina w tym kontekście przemówienie Theresy May sprzed roku. Przekonywała w niej, że imigranci naruszają spójność społeczną, wywołują presję na usługi takie jak szpitale czy żłobki, oraz zaniżają płace. Dziennik sugeruje, że rzeczywiste poglądy premier na te kwestie są twardsze i bardziej krytyczne niż wynikałoby to z jej wypowiedzi już po objęciu stanowiska.