Brytyjski rząd demonizuje imigrantów - to teza listu ponad stu przedsiębiorców zamieszczonego w poniedziałek przez konserwatywny dziennik "Daily Telegraph". Autorzy krytykują pomysł, by firmy na Wyspach musiały publikować listę zatrudnianych przez siebie pracowników zagranicznych.
Koncepcja zarysowana przez szefową MSW Amber Rudd, miała skłonić opinię publiczną, by wymusiła na firmach sięganie po pracowników brytyjskich. Pomysł spotkał się jednak z szeroką krytyką. Jak donoszą brytyjskie media napłynęła ona ze strony zarówno lewicowej opozycji, jak i z szeregów samej Partii Konserwatywnej.
- Wielu konserwatystów, z którymi potem rozmawiałem mówi: jeśli potrzebujemy wykwalifikowanych emigrantów, to trzeba ich przyjmować - podkreślił w rozmowie z BBC jeden z liderów eurosceptycznej kampanii Gerrard Lyons.
Agencja Press Association pisze, że koncepcja minister Rudd spotkała się z powszechnym oburzeniem, a rząd zmuszony jest do jej porzucenia.
W niedzielę od pomysłu zdystansowali się: minister obrony Michael Fallon, a także rzecznik rządu.