Joachim Gauck (na zdjęciu) został wybrany przez Zgromadzenie Federalne prezydentem Niemiec. Tym samym najwyższym urzędnikiem RFN został były pastor, działacz opozycji antykomunistycznej w dawnej NRD i pierwszy szef archiwum akt komunistycznej bezpieki Stasi.
Aktualizacja: 14.44
Głosowało na niego 991 spośród 1232 obecnych na sali członków Zgromadzenia Federalnego. 72-letni Gauck miał poparcie zarówno chadecko-liberalnej koalicji rządzącej Niemcami, jak i opozycyjnej socjaldemokracji i Zielonych. Popierające go ugrupowania liczą, że jego wybór będzie przełomem i pozwoli odbudować autorytet prezydenckiego urzędu po aferach związanych z dwoma poprzednikami Gaucka - Christianem Wulffem i Horstem Koehlerem.
Własną kandydatkę wystawiła także partia Lewica. Była nią zaangażowana od lat w ściganie hitlerowskich zbrodniarzy 73-letnia Beate Klarsfeld. Trzecim kandydatem na prezydenta był zaproponowany przez skrajnie prawicową Narodowodemokratyczną Partię Niemiec (NPD) historyk-rewizjonista Olaf Rose.
Zgromadzenie Federalne składa się z 1240 członków, w tym 620 posłów Bundestagu i takiej samej liczby delegatów z krajów związkowych Niemiec.
Przedterminowe wybory prezydenckie w Niemczech były konieczne, bo w połowie lutego do dymisji podał się prezydent Christian Wulff. Hanowerska prokuratura wszczęła przeciw niemu śledztwo w związku z podejrzeniem o przyjmowanie korzyści majątkowych w czasie, gdy był on premierem landu Dolna Saksonia.
Czytaj więcej o wyborach prezydenckich w Niemczech | |
---|---|
Przyjaciel Polaków prezydentem Niemiec? _ Jestem pewna, że człowiek ten może dać nam ważne impulsy _ - przekonuje Angela Merkel. | |
Ma być prezydentem. Spoliczkowała kanclerza 73-letnia Klarsfeld zmierzy się w wyborach prezydenckich z byłym szefem niemieckiego urzędu do spraw akt NRD-owskiej bezpieki Stasi Joachimem Gauckiem. | |
Niemcom nie przeszkadza, że ich przyszły prezydent... Po dymisji Christiana Wulffa nowym prezydentem będzie działacz opozycji z NRD Joachim Gauck. |