Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kontrowersyjny podatek na Cyprze

0
Podziel się:

Parlament zbiera się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu, a mieszkańcy są poirytowani. To uderzy w polskie firmy?

Kontrowersyjny podatek na Cyprze
(PAP/EPA)

W bankomatach na Cyprze brakuje gotówki. Parlament zbiera się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu, a mieszkańcy są poirytowani. Czy planowane opodatkowanie depozytów bankowych na Cyprze uderzy w firmy unikające podatków w Polsce?

aktualizacja: 11:14

Władze w Nikozji wynegocjowały z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską pożyczkę w wysokości 10 miliardów euro. Ma być to finansowy ratunek dla kraju. Ale jest warunek - rząd też musi zebrać sporą kwotę.

Jednorazowy podatek - od 7 do 10 procent zdeponowanych pieniędzy w banku - dotyczy każdego. Ma to przynieść prawie 6 miliardów euro. Cypryjczycy dostaną w zamian za to akcje swoich banków, ale wielu jest niezadowolonych. W weekend w bankomatach brakowało pieniędzy. Prezydent Nicos Anastasiades oświadczył, że podatek jest niezbędny, bo bez niego upadłyby cypryjskie banki.

Wprowadzenie podatku krytykuje prezydent Rosji Władimir Putin. Opodatkowanie wkładów bankowych, nazwał _ nieuczciwym, nieprofesjonalnym i niebezpiecznym _ - poinformował prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow.

Według Pieskowa, rosyjski prezydent zwołał dzisiaj specjalne spotkanie, którego tematem były wydarzenia na Cyprze. _ - Oceniając ewentualną decyzję w sprawie wprowadzenia przez Cypr dodatkowego podatku od wkładów bankowych Putin oświadczył, że decyzja taka, gdyby została podjęta, byłaby nieuczciwa, nieprofesjonalna i niebezpieczna _ - powiedział Pieskow agencji Reutera.

Wcześniej w poniedziałek rosyjski wiceminister finansów Siergiej Szatałow oświadczył, iż podatek byłby do przyjęcia, gdyby obciążał wyłącznie oprocentowanie, wypłacane właścicielom depozytów.

Jak poinformowało w poniedziałek Reutera źródło w rosyjskim rządzie, Rosja nie podjęła jeszcze żadnej decyzji w sprawie przedłużenia lub złagodzenia warunków jej kredytu dla Cypru. Przedstawiciele Unii Europejskiej deklarowali oczekiwanie, że Moskwa przedłuży opiewającą na 2,5 mld euro pożyczkę o pięć lat, do roku 2021, i zgodzi się na zmianę jej warunków.

To uderzy w firmy unikające podatków w Polsce?

Według nieoficjalnych propozycji cypryjskiego rządu, depozyty powyżej 100 tysięcy euro mają zostać obarczone jednorazową 10 procentową daniną, powyżej 500 tysięcy euro - 15 procentową.

Według informacji polskiego resortu gospodarki, w 2010 roku polskie firmy zainwestowały na Cyprze ponad 400 mln euro. Większość polskiego kapitału napływającego do tych krajów miała charakter przepływów o charakterze czysto finansowym, a nie inwestycji bezpośrednich.

Polskim firmom chodzi o wykorzystanie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania i skorzystanie z możliwości bardziej korzystnego rozliczenia z podatków. Dopiero od początku tego roku dzięki zmianom w umowie udało się nieco ograniczyć możliwość unikania podatków w Polsce dzięki zakładaniu działalności na Cyprze.

Dzięki regulacjom, które obowiązywały przez lata, polskie firmy transferowały na wyspę zyski, płacąc 9-, a nie 19-procentowy podatek dochodowy. Podatków unikali też najlepiej zarabiający menadżerowie. Według różnych szacunków, na Cyprze w 2012 roku zarejestrowanych było 5 tysięcy polskich spółek.

Czytaj więcej w Money.pl
Poprosili o 5 mld euro. Co dadzą w zamian? Prezydent Cypru uważa Rosję za dobrego partnera. Zobacz, na co jest się w stanie zgodzić w zamian za pożyczkę.
On wie, w jaki sposób chronić drobnych ciułaczy Martin Schulz zaproponował dziś na łamach niemieckiej gazety _ Welt am Sonntag _, by za pomocą kwoty wolnej od podatku w wysokości 25 tys. euro chronić drobnych ciułaczy na Cyprze przed skutkami pakietu ratunkowego.
Sytuacja jest coraz gorsza. Mieszkańcy protestują Rząd sięgnął do ich kieszeni, aby ratować gospodarkę. Kraj ma dostać za to zewnętrzne wsparcie finansowe.
kryzys
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)