Po siedmiu latach chudych z powodu kryzysu konsumpcja we Włoszech nie powróci już do dawnego poziomu, ponieważ Włosi się zmienili. Przekonuje o tym jeden z instytutów studiów społecznych, który spróbował opisać dzisiejszego włoskiego konsumenta.
Wyjścia z kryzysu nie widać, ponieważ Włosi nauczyli się umiaru, twierdzi instytut CENSIS. Klasy średnie, do których należy 54 procent mieszkańców, zrobiły się znów oszczędne, stawiają na nieruchomości i nie szastają pieniędzmi.
Marzy im się powrót do stopy życiowej sprzed siedmiu lat, a to nakazuje wstrzemięźliwość. Zmieniły się jednocześnie potrzeby Włochów. Mogą się obejść bez jedzenia - wyraźnie spadły wydatki na żywność - ale bez telefonu komórkowego nikt tu nie wytrzyma dłużej niż godzinę.
Z sondaży wiadomo, że w przypadku nagłego przypływu gotówki dwie trzecie Włochów pobiegłoby do banku, a tylko jedna trzecia do centrum, handlowego.
Czytaj więcej w Money.pl