Takie informacje przekazują urzędnicy w Brukseli. Nie potwierdzają ich jednak współpracownicy lidera Kongresu Nowej Prawicy. Inny czołowy eurosceptyk, Nigel Farage zdołał utworzyć własną frakcję, bez wsparcia Polaków.
Kluczowe w rozmowach o ewentualnym przystąpieniu Janusza Korwin-Mikkego do frakcji z Marine Le Pen było stanowisko Holendrów. Lider Partii Wolności Geert Wilders sprzeciwiał się temu sojuszowi, bo - jak tłumaczono - nie podoba mu się wolnorynkowe nastawienie Nowej Prawicy.
Nie bez znaczenia jest też wrogość Wildersa do sporej grupy polskich imigrantów w Holandii. Wytoczył wobec nich swego czasu ciężkie działa, otwierając antyimigracyjny portal i zbierając donosy na cudzoziemców.
Teraz zmienił zdanie i zgadza się na sojusz z Polakami, choć współpracownicy Janusza Korwin-Mikkego zastrzegają, że ostatecznej decyzji jeszcze nie ma.
Wiadomo jednak, że Marine Le Pen chce za wszelką stworzyć własną grupę i potrzebuje głosów Polaków. Frakcja gwarantuje większą siłę przebicia w Parlamencie Europejskim, udział we władzach, wystąpienia w najważniejszych debatach oraz - co nie bez znaczenia - duże pieniądze na działalność.
Dlatego też własną grupę chciał utworzyć brytyjski eurosceptyk Nigel Farage, zwycięzca europejskich wyborów na Wyspach. Udało mu się, choć nie bez problemów, zebrać deputowanych z co najmniej siedmiu państw, co jest jednym z wymogów.
W przyszłym tygodniu poznamy ostateczny kształt Europarlamentu i podział na grupy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Le Pen straciła immunitet za muzułmanów Przywódczyni francuskiego skrajnie prawicowego Frontu Narodowego jest oskarżona o podżeganie do nienawiści rasowej. | |
Przewodniczący PE ustąpił Martin Schulz będzie teraz kierował unijną frakcją socjaldemokratów. | |
Oto "pewny nowy szef Komisji Europejskiej" - _ Jest coraz bardziej jasne, że Jean Claude Juncker otrzyma od szefów państw i rządów nominację _ - uważa ustępujący szef socjaldemokratów w europarlamencie. |