Nie milkną komentarze po rezolucji, jaką przyjął Parlament Europejski wobec Polski. Po krytycznej mowie w Brukseli, Janusz Lewandowski dolewa oliwy do ognia. Wpisem na Twitterze uderza zarówno w fundusze pozyskiwane przez ojca Rydzyka jak i fundację małżeństwa Elbanowskich.
"Szlag mnie trafia, gdy zdobyte z moim udziałem fundusze UE (440 mld złotych) zasilają ks. Rydzyka, który zniechęcał Polaków do członkostwa w UE, czy fundacji Elbanowskich, którzy upośledzą nasze przyszłe pokolenie wobec rówieśników z Europy" – napisał na swoim profilu twitterowym europoseł Janusz Lewandowski.
W ten sposób odniósł się do czerpania korzyści z środków unijnych przez osoby, które były i są nastawione w kontrze do Wspólnoty. Tu przywołał znanego redemptorystę z Torunia. Choć o. Rydzyk wielokrotnie atakował Unię Europejską, to i tak zdecydował się na jej pomoc finansową.
Chodzi m.in. o dotacje ze środków UE w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego na nowy kierunek na Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Redemptoryści w połowie września pochwalili się otwarciem nowego kierunku na toruńskiej uczelni Informatyka medialna. Nie kryli, że projekt współfinansuje Unia i zaznaczyli, że to pierwsze takie studia w Polsce. Dokładna kwota dofinansowania jednak nigdy nie padała.
Lewandowski odniósł się również do batalii Karoliny i Tomasza Elbanowskich, którzy sprzeciwili się ustawie, która obniżała wiek rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej dzieci od 6 lat.
Elbanowscy już blisko dekadę temu założyli również fundację. To ona w ubiegłym roku wygrała konkurs na partnera MEN. Dzięki temu - jak pisała "Wyborcza" - wspólnie z ministerstwem dysponowała unijnymi pieniędzmi na "pogłębione konsultacje społeczne" dotyczące reformy oświaty. Chodziło o 5,3 mln zł.