W Grecji, od czasu reformy systemu emerytalnego w maju ubiegłego roku, ponad 60 tysięcy uprawnionych osób nie dostaje emerytur. Powodem jest fakt, że urzędnicy do tej pory nie wiedzieli, jak je naliczać. Sprawa dotyczy osób, które w tym czasie złożyły wnioski emerytalne.
Minął ponad rok od przegłosowania w greckim parlamencie prawa, które zmienia sposób naliczania emerytur. Zgodnie z nim, nowe świadczenia będą nawet o 30 procent mniejsze niż poprzednie. Reforma była ostro krytykowana przez różne środowiska, gdyż osoba, która przepracowała więcej lat, ale złożyła wniosek emerytalny po maju 2016 roku ma, otrzymywać niższą emeryturę od kogoś, kto przeszedł na nią zaledwie kilka miesięcy czy nawet dni wcześniej.
Nowe prawo wprowadziło też sporo zamieszania. Dopiero w tym tygodniu został wydany okólnik, który precyzuje, jak mają być naliczane nowe emerytury - chociaż wciąż pozostają niejasne kwestie. Otwiera to jednak drogę do przyznania emerytur tysiącom osób, które w ciągu ostatnich miesięcy były bez środków do życia.