- Województwa świętokrzyskie, podlaskie, lubelskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie mają problemy z wykorzystaniem pieniędzy z obecnej perspektywy unijnej – poinformował szef Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju cytowany przez Polską Agencję Prasową. To nie pierwsze ostrzeżenie w sprawie tych regionów. Minister mówił o zagrożeniu ponad miliarda złotych z Programu Polska Wschodnia już w lutym tego roku.
Jak wówczas tłumaczył, województwa, które "ostają, plasują się znacząco poniżej średniej krajowej" są przede wszystkim regionami, „które mają duże opóźnienia w rozwoju”. - Żal by było w roku wyborczych bezpowrotnie stracić środki z powodu nieumiejętnego zarządzania programami - przestrzegał Kwieciński. Trzy miesiące później niewiele się zmieniło. Wciąż przekazaniem na inne programy lub nawet zwrócenie, Brukseli zagrożony jest miliard euro.
Walka o wykorzystanie wszystkich środków przekazywanych nam przez UE jest tylko jednym ze zmartwień resortu inwestycji i rozwoju. Dużo większym wydaje się być zgłoszona przez Komisję Europejskiej propozycja wieloletnich ram finansowych na lata 2021-2027. Projekt zakłada znacząco inny od obecnego podział środków – może być o wiele mniej pieniędzy w programie spójności. A to właśnie przede wszystkim z niego korzysta Polska. Znacząco wzrosnąć mają europejskie wydatki na badania i rozwój.