Niemiecki Federalny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że w zeszłym roku Niemcy wyeksportowały towary o wartości 1 biliona 207,5 miliardów euro, a wartość importu wyniosła 954,6 miliardów euro.
Nadwyżka w handlu zagranicznym osiągnęła tym samym rekordowy poziom 252,9 miliardów euro. To trzeci z rzędu rekordowy rok dla niemieckiego handlu zagranicznego. W 2015 roku nadwyżka wyniosła 244,3 miliardów euro. W porównaniu z rokiem 2015 eksport wzrósł o 1,2 proc., a import o 0,6 proc. - podali niemieccy statystycy.
- Duża i trwała nadwyżka w bilansie płatniczym prowadzi do ekonomicznej nierównowagi - powiedziała rzeczniczka KE, cytowana przez agencję dpa. - Nadwyżka wpływa negatywnie na wzrost w strefie euro - zaznaczyła, przypominając, że KE sugerowała pod koniec ubiegłego roku, by Berlin wykorzystał wygospodarowane środki w większym stopniu na inwestycje w kraju. Takie decyzje przyczyniłyby się do wzrostu gospodarczego w Niemczech i do gospodarczej sanacji strefy euro - wyjaśniła rzeczniczka.
Francja i inne państwa wzywają Niemcy do zwiększenia inwestycji we własnym kraju. Doradca nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, Peter Navarro, zarzucił Niemcom, że wykorzystując sztucznie zaniżony kurs euro, zapewniają sobie w sposób nieuczciwy korzyści w handlu ze Stanami Zjednoczonymi.
Najważniejszym partnerem handlowym Niemiec są inne kraje UE. Do państw Wspólnoty Niemcy wyeksportowały towary za 707,9 mld euro (wzrost o 2,2 proc.), a importowały za 632,5 mld euro (wzrost o 1,8 proc.).
Nadwyżka w bilansie płatniczym, który oprócz wymiany towarów i usług, uwzględnia także odsetki i płace, wzrosła do 266 mld euro.
Z Berlina Jacek Lepiarz