Microsoft chce chronić dane swoich klientów biznesowych przed wzrokiem amerykańskich agencji rządowych. Dlatego w przyszłym roku przeniesie swoje centra danych do Niemiec. Inwestycja przeprowadzona we współpracy ze spółką zależną Deutsche Telekom pozwoli oferowanie usług w chmurze poza jurysdykcją rządu USA. Klienci Microsoftu będą musieli jednak za to zapłacić.
Jak poinformowała amerykańska spółka, usługi obsługiwane przez serwery zlokalizowane w Niemczech będą oferowane klientom z 28 krajów Unii Europejskiej oraz z 4 krajów należących do EFTA (czyli Islandii, Norwegii, Liechtenstein i Szwajcarii) i zostaną uruchomione w drugiej połowie 2016 r.
W ten sposób Microsoft chce uspokoić swoich kluczowych klientów, głównie z sektora finansowego i medycznego, którzy od czasu ujawnienia przez Edwarda Snowdena masowej inwigilacji prowadzonej przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) obawiają się o bezpieczeństwo swoich danych.
Na początku października Trybunał Sprawiedliwości UE uznał nieważność obowiązującej od 15 lat umowy Safe Harbor zawartej pomiędzy Komisją Europejską a departamentem handlu USA, na mocy której dane osób i podmiotów z Unii Europejskiej mogły być przetwarzane przez firmy z USA. Sędziowie uznali, że gdy umowa była podpisywana, Komisja Europejska miała prawo oczekiwać, że dane te będą właściwie chronione, ale afera NSA pokazała, że w tej kwestii nie można mieć pełnego zaufania do amerykańskich władz.
Wyrok Trybunału oznacza, że w miejsce unieważnionej umowy Safe Harbor musi zostać wypracowane nowe porozumienie. Jednak zanim to nastąpi, amerykańskie firmy muszą poradzić sobie z problemem, w jaki sposób przetwarzać dane europejskich klientów bez ich transferu na drugą stronę Atlantyku. Microsoft jest pierwszą firmą wśród amerykańskich gigantów branży technologicznej, która w związku z wyrokiem Trybunału UE zdecydowała się na przeniesienie serwerów do Europy.
Podczas przemówienia w Berlinie w środę, prezes Microsoftu Satya Nadella stwierdził, że ideą uruchomienia centrów danych w Niemczech jest to, by trzymane w nich dane nie opuszczały granic tego kraju. Obsługą serwerów we Frankfurcie i Magdeburgu zajmie się należąca do Deutsche Telekom spółka T-Systems, która będzie odpowiadała za bezpieczeństwo gromadzonych tam danych.
Poprzez umieszczenie serwerów w Niemczech słynących z bardzo restrykcyjnych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych, Microsoft bardzo utrudnia amerykańskim władzom uzyskanie dostępu do danych swoich klientów, którzy będą korzystać z tych usług. Jest tak dlatego, ponieważ zgodę na ewentualne żądanie będą musiały każdorazowo wydać niemieckie władze.
Jednak, jak podkreśla "The Financial Times", przenosiny danych do Niemiec nie będą dla klientów amerykańskiego giganta obojętne finansowo. Microsoft planuje wprowadzenie opłat za korzystanie z usług w chmurze - takich jak Azure czy Office 365 - które będą obsługiwane przez centra danych w Niemczech. Na razie firma nie ujawniła cennika.