Olejniczak: Napieralski powinien zrezygnować już dziś

Posiedzenie Rady jest zamknięte dla mediów. Głos mają zabrać m.in. obecny szef SLD Grzegorz Napieralski i wybrany w zeszłym tygodniu szef klubu Sojuszu, były premier Leszek Miller.

Mają zapaść m.in. decyzje w sprawie trybu oraz terminu wyboru nowych władz Sojuszu wszystkich szczebli: od kół po gminy, powiaty, województwa, aż po kierownictwo centralne. Przyspieszony kongres Sojuszu miałby się odbyć na początku przyszłego roku.

Właśnie taką koncepcję wyjścia z obecnego kryzysu ma zaprezentować Grzegorz Napieralski, który zapowiedział jednocześnie, że nie będzie się ubiegał ponownie o stanowisko szefa partii.

Z rozmów z politykami Sojuszu wynika, że scenariusz zwołania kongresu w styczniu lub lutym popiera większość członków Rady Krajowej. W Sojuszu są również głosy, by przyspieszyć procedurę wyłonienia nowych władz i by kongres nadzwyczajny lub konwencja odbyły się już w listopadzie.

*Czytaj wywiad z posłem, który opuścił SLD *[

]( # )Do partii wszedł syndyk. Dlatego uciekają do Palikota

Jeszcze inny pomysł na wyjście z obecnej sytuacji ma wiceszef klubu Sojuszu Ryszard Kalisz. Jak powiedział, zamierza dziś przedstawić koncepcję przeprowadzenia partyjnych prawyborów, na wzór francuski, w których mieliby uczestniczyć nie tylko członkowie partii, ale też jej sympatycy. Według jego koncepcji, prawybory miałyby odbyć się jeszcze w tym roku, a zwycięzcę - zatwierdzić kongres partii. Sam Kalisz nie przewiduje jednak wzięcia w nich udziału.

Inni znani politycy SLD też nie planują ubiegania się o fotel szefa ugrupowania - ani w prawyborach, ani na kongresie, czy konwencji. Start wykluczyli już: były lider SLD Wojciech Olejniczak i wiceszefowa partii Katarzyna Piekarska. O reelekcję - według deklaracji - nie będzie też zabiegał Napieralski, podobnie jak Miller.

Niektórzy politycy Sojuszu są zdania, że Napieralski już na sobotniej Radzie Krajowej powinien zrezygnować z funkcji przewodniczącego. - _ Takie rozwiązanie sugerowaliśmy Grzegorzowi podczas środowego spotkania byłych przewodniczących i sekretarzy generalnych _ - mówił dziennikarzom były szef SLD, eurodeputowany Wojciech Olejniczak. Jak ocenił, bez rezygnacji Napieralskiego, nie może być mowy o żadnym otwarciu w partii.

Napieralski, pytany o ewentualną uchwałę Rady Krajowej wzywającą go do rezygnacji, przypomniał, że już zapowiedział, iż nie startuje na szefa partii. _ To jest najbardziej czytelna deklaracja jaka może być. Przed nami kampania sprawozdawczo-wyborcza. Będę proponował, aby ona odbyła się jak najszybciej _ - dodał.

Eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn mówi, że przede wszystkim partia musi odzyskać zaufanie wyborców i wyznaczyć sobie cele programowe.

- _ Musi być zdecydowany podział 60-70 procent to muszą być kwestie społeczne, a wśród nich najważniejsze jest zniesienie dysproporcji w polskim społeczeństwie. 30-40 proc. to kwestie światopoglądowe. Po tym względem powinnismy bardzo ściśle współpracować z klubem Palikota _ - uważa Senyszyn

Joanna Senyszyn zaznaczyła, że jeśli dziś Grzegorz Napierlaski zrezygnuje z przywództwa w partii, to SLD będzie musiało zwołać nadzwyczajny Kongres, a później, w maju, Kongres statutowy. - _ No z tym, że wiele osób mówi, że do końca stycznia są jeszcze trzy miesiące. A trzy miesiące takiego bezkrólewia to nie jest dobry czas, bo Polacy czekają na jakiś zdecydowany głos ze strony SLD. Natomiast jeśli to będzie tylko trwanie, to znowu usłyszymy, że martwimy się tylko o siebie _ - uważa europosłanka.