Według opublikowanych w piątek danych urzędu statystycznego UE, obecnie płacy minimalnej nie ma w sześciu krajach unijnych. Są to: Dania, Włochy, Cypr, Austria, Finlandia oraz Szwecja.
Pozostałe 22 kraje mogą być podzielone na trzy grupy. Pierwsza to państwa z Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie obowiązuje płaca minimalna poniżej 500 euro miesięcznie.
Najniższa jest w Bułgarii - w przeliczeniu wynosi 235 euro miesięcznie. Następnie są Rumunia (275 euro), Łotwa i Litwa (po 380 euro), Czechy (407 euro), Węgry (412 euro), Chorwacja (433 euro), Słowacja (435 euro), a także Polska (453 euro) oraz Estonia (470 euro).
Druga grupa krajów, gdzie płaca minimalna mieści się w przedziale 500-1000 euro to państwa z południa Europy. Są wśród nich Portugalia (650 euro), Grecja (684 euro), Malta (736 euro), Słowenia (805 euro), a także Hiszpania (826 euro).
W pozostałych siedmiu krajach na północy i zachodzie Europy pensja minimalna ustalona krajowymi przepisami wynosi ponad 1000 euro. W Wielkiej Brytanii jest to 1397 euro, we Francji 1480 euro, w Niemczech 1498 euro, w Belgii 1532 euro, w Holandii 1552 euro, w Irlandii 1563 euro i w Luksemburgu 1999 euro.
Dane te pokazują, że nominalne różnice w gwarantowanej stawce miesięcznej dla pracowników są bardzo wysokie w UE. Eurostat podkreśla jednak, że różnice te są dużo mniejsze, jeśli wziąć po uwagę siłę nabywczą pieniądza. Wówczas pensje w Europie Środkowo-Wschodniej nie wyglądają już tak skromnie jak te na Zachodzie, choć dalej różnica między najbogatszym Luksemburgiem i drugą od końca Bułgarią jest trzykrotna.
Z punktu widzenia Komisji Europejskiej, która planuje wprowadzenie przepisów dotyczących regionalnych stawek minimalnych w odniesieniu do średnich zarobków, ważniejsze są jednak dane obrazujące, jaki procent mediany zarobków stanowi pensja minimalna.
Nie z wszystkich krajów dane w tej sprawie są dostępne, ale te, które są, pokazują również spore zróżnicowanie. Przykładowo w Portugalii, Francji i Słowenii płaca minimalna stanowiła ponad 60 proc. mediany wynagrodzeń, natomiast w Czechach, czy Estonii było to odpowiednio 39 i 40 proc.
Według biura statystycznego UE w porównaniu do 2008 roku płace minimalne spadły tylko w Grecji (-14 proc.). Z kolei w Bułgarii i Rumunii podwoiły się od tego czasu. Spore wzrosty odnotowano też w państwach bałtyckich: w Estonii (+69 proc.), na Łotwie (+65 proc.) oraz na Litwie (+64 proc.). W Polsce wzrost wyniósł 45 proc.
Eurostat dla porównania podał, że federalna minimalna stawka wynagrodzenia w Stanach Zjednoczonych wynosi w 2017 roku w przeliczeniu 1192 euro miesięcznie.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka