Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Inny skład w Polsce, inny w Niemczech? Parlament Europejski walczy z podwójnymi standardami

12
Podziel się:

Parlament Europejski chce skończyć z "podwójnymi standardami" produktów w różnych krajach UE. Posłowie chcą, by sprzedawanie tych samych produktów o różnych składach było możliwe tylko w szczególnych przypadkach.

Europarlament chce skuteczniejszej walki z "podwójnymi standardami" producentów
Europarlament chce skuteczniejszej walki z "podwójnymi standardami" producentów (Parlament Europejski/Flickr)

- Firmy nie powinny zmieniać składów produktów dla poszczególnych krajów, jeżeli zachowują tę samą markę i podobne opakowania - to jedno z zaleceń, które przegłosował europarlament. W niewiążącej rezolucji są jednak i i inne zalecenia oraz propozycje. Parlament chce na przykład lepszej i ściślejszej współpracy transgranicznej oraz wymiany danych na temat produktów o "podwójnych standardach" i nieuczciwych praktyk między krajowymi instytucjami, stowarzyszeniami konsumentów oraz Komisją Europejską - podaje PAP.

Zobacz także: Tańszy prąd i gaz dzięki innowacjom. Zobacz wideo:

Europosłowie zagłosowali też za wprowadzeniem wspólnej metodologii testowania produktów. Dane z testów miałyby trafiać do bazy danych o produktach, sprzedawanych w Unii. To ma pomóc wychwycić produkty o "podwójnych standardach". Posłowie chcą by baza powstała i została przeanalizowana "nie później niż do końca 2018 roku”.
Czytaj też: Po naszych publikacjach producent Doritos zmienia skład
- Podwójne normy jakości produktów sprzedawanych pod tą samą marką są dyskryminujące i nie spełniają oczekiwań konsumentów - to jeden z zapisów przegłosowanej właśnie rezolucji. - Firmy mogą sprzedawać towary o różnym składzie w UE tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione "specyficznymi czynnikami" - podkreślił Parlament Europejski. Rezolucja została przyjęta 464 głosami, przeciw było 69 deputowanych.

Testy przeprowadzone w różnych krajach Wspólnoty wykazały, że towary sprzedawane pod tą samą marką i w identycznych opakowaniach, różnią się w składem. W kwietniu Komisja Europejska zaproponowała nowelizację dyrektyw dotyczących takich praktyk producentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
ala
6 lat temu
Parlament Europy jak i Komisja Europejska sami generują podwójne standardy i to na skalę masową (pod wpływem Niemiec i Francji). To co podoba się Niemcom i Francji jest standardem, a to co się nie podoba już nim nie jest. Obłuda UE osiągnęła szczyt. Faktycznie niech to się rozpadnie w piernik.
Hacko
6 lat temu
Polski klient ma inne gusta smakowe więc dostaje do żarcia olej palmowy zamiast słonecznikowego a do prania lubi sypać dużo proszku więc dostaje proszek słabszy z wypełniaczem. Takie są tłumaczenia wielkich korpo za sprzedaż tanich trujących bubli na rynki wschodnie.
hm
6 lat temu
Co za problem? zmienią najwyżej kolor opakowania np na różowy i jeszcze podniosą cenę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Ewa
2 lata temu
"Najpóźniej do 2018 roku...::. teraz jest 2022 ,więc artykuł bardzo stary
abc
6 lat temu
To jest norma!! Znajomy pracuje w fabryce kosmetyków Avon - tam również krem produkowany na Europę zachodnią ma inny skład ( lepszy!!) od takiego samego kremu produkowanego na Europę Wschodnią. Jak do Polski i bardziej na wschód to 305 mniej substancji odżywczych, witamin, zapachu itp
hm
6 lat temu
Co za problem? zmienią najwyżej kolor opakowania np na różowy i jeszcze podniosą cenę
Hacko
6 lat temu
Polski klient ma inne gusta smakowe więc dostaje do żarcia olej palmowy zamiast słonecznikowego a do prania lubi sypać dużo proszku więc dostaje proszek słabszy z wypełniaczem. Takie są tłumaczenia wielkich korpo za sprzedaż tanich trujących bubli na rynki wschodnie.
ala
6 lat temu
Parlament Europy jak i Komisja Europejska sami generują podwójne standardy i to na skalę masową (pod wpływem Niemiec i Francji). To co podoba się Niemcom i Francji jest standardem, a to co się nie podoba już nim nie jest. Obłuda UE osiągnęła szczyt. Faktycznie niech to się rozpadnie w piernik.