Grecki parlament ma dzisiaj przegłosować drugi pakiet ustaw, do których w Brukseli zobowiązał się premier Aleksis Tsipras. Przegłosowanie zmian jest jednym z warunków porozumienia z Unią Europejską.
Reformy, którymi ma się zająć wieczorem parlament, dotyczą głównie zmian w kodeksie postępowania cywilnego oraz wprowadzenia unijnej dyrektywy o restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków.
Nie będzie dziś głosowania nad najważniejszymi ustawami, którymi miał się zająć wieczorem parlament. Chodzi o zniesienie możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury i opodatkowanie rolników. Projekty te wywołują największy sprzeciw społeczeństwa. W ich kwestiach podzieleni są także deputowani.
Premier Aleksis Tsipras podczas głosowaniu nad pierwszym pakietem ustaw stracił większość parlamentarną. Premierowi sprzeciwiło się wówczas 32 posłów jego partii. Reformy zostały przyjęte głosami opozycji.
Nie ma pewności co do tego, jak zachowają się tym razem zbuntowani deputowani SYRIZ-y. Będzie to zatem test lojalności wobec premiera. Tymczasem najbardziej kontrowersyjne reformy znajdą się w kolejnym pakiecie przepisów, którymi parlament zajmie się na początku sierpnia.
Związek zawodowy sektora publicznego ADEDY zapowiedział demonstrację na wieczór, gdy w parlamencie trwać będzie debata.
Zobacz, na co się zgodziły Ateny src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1437516000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>