*W najbliższą niedzielę może zapaść decyzja państw strefy euro o uruchomieniu pomocy finansowej dla pogrążonej w długach Grecji. Komisja Europejska zasygnalizowała, że do jutra mogą się zakończyć negocjacje warunków wsparcia z rządem w Atenach.*
Na zdjęciu premier Grecji Jeorjos Papandreu.
_ - Negocjacje trwają bardzo intensywnie i widać ich już koniec _ - powiedział rzecznik KE ds. gospodarczych i finansowych Amadeu Altafaj Tardio. Pytany, czy mogą się zakończyć do soboty, odparł: _ to jest do wyobrażenia _.
Wcześniej rzecznik szefa eurogrupy, premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera poinformował w Luksemburgu, że nie wyklucza w ten weekend telekonferencji ministrów finansów państw strefy euro na temat Grecji. Kilka godzin później przebywający w Szanghaju szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner wymienił niedzielny termin ministerialnego spotkania.
[
Grecja jeszcze mocniej zaciśnie pasa ]( http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/grecja;jeszcze;mocniej;zacisnie;pasa,22,0,615702.html )
Aby doszło na nim do uruchomienia pomocy, potrzebna będzie jeszcze formalna opinia Komisja Europejska i Europejskiego Banku Centralnego.
To na jej podstawie strefa euro ma ogłosić uruchomienie skoordynowanych, bilateralnych pożyczek ze strony krajów członkowskich oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zielone światło KE i EBC miałoby być ogłoszone w niedzielę rano.
Jest jednak możliwe, że do ostatecznego zatwierdzenia oczekiwanej przez Grecję pomocy dojdzie nie podczas niedzielnej telekonferencji ministrów finansów, ale na nadzwyczajnym szczycie przywódców państw strefy euro w Brukseli 10 maja, lub ewentualnie nieco wcześniej, co zapowiedział w środę przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Wobec zapowiedzianej telekonferencji ministrów finansów, nie wiadomo, czy szczyt się odbędzie. _ Nie ma oficjalnego potwierdzenia. Zaproszenia nie zostały rozesłane _ - powiedział rzecznik KE.
Nie będąc już w stanie finansować swojego zadłużenia na rynkach, Grecja poprosiła w miniony piątek UE i MFW o wsparcie finansowe. Ateny podkreślają, że pomoc powinny uzyskać nie później niż 19 maja, gdy staną się wymagalne obligacje, których wykup będzie kosztował 9 mld euro. Jeśli zabraknie na to pieniędzy, kraj utraci wypłacalność. Strefa euro jest gotowa nieść pomoc Grecji w trosce o stabilność wspólnej waluty, by uspokoić rynki finansowe i zapobiec rozprzestrzenieniu się kryzysu na kolejne kraje takie jak Portugalia czy Hiszpania.
Warunki pomocy już wstępnie dogadano ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS