W Niemczech pracy nie ma poniżej 6 proc. społeczeństwa. To nowy rekord, licząc od zjednoczenia tego kraju. Sytuacja na rynku pracy wygląda coraz lepiej w całej Europie. Wyjątkiem jest Grecja i Hiszpania.
Nie tylko rynek pracy w Polsce ma się coraz lepiej. Podobnie jak u nas, w Niemczech bezrobocie spadło właśnie do najniższego poziomu po 1990 roku. Z tą jednak różnicą, że wśród naszych zachodnich sąsiadów bez pracy jest tylko 5,9 proc. społeczeństwa. Stopa bezrobocia nad Wisłą przekracza zaś 8 proc.
Dane niemieckiego urzędu statystycznego zaskoczyły ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg. Spodziewali się oni wyniku na poziomie 6 proc. Na tym poziomie utrzymywało się przez ostatnie kilka miesięcy. Liczba osób bez pracy spadła o 26 tys., czyli pięciokrotnie mocniej od prognoz.
Dobre statystyki w największej gospodarce strefy euro pozytywnie wpływają na dane o bezrobociu całego regionu. Według opublikowanych także we wtorek danych Eurostatu bezrobocie w strefie euro wynosi 9,6 proc. i jest najniższe od 8 lat. Rok temu wskaźnik ten wynosił 10,5 proc.
W całej Unii Europejskiej jest na poziomie 8,2 procent. Łącznie bez pracy jest więc około 20 milionów mieszkańców Wspólnoty.
Sytuacja wyglądałaby lepiej, gdyby nie wciąż trudna sytuacja w Grecji, gdzie nie ma pracy 23 proc. obywateli i w Hiszpanii, która notuje 18,4 proc. bezrobocia.
Najtrudniej na rynku pracy mają osoby młode. Szczególnie dramatycznie przedstawia się ich sytuacja w Grecji, Włoszech i Hiszpanii. Tam bez pracy pozostaje powyżej 40 proc. osób, które nie przekroczyły 25 roku życia.
Eurostat mierzy zharmonizowaną stopę bezrobocia jako procent osób w wieku 15-74 lata pozostających bez pracy, zdolnych podjąć zatrudnienie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, którzy aktywnie poszukiwali pracy w ciągu ostatnich tygodni w odniesieniu do wszystkich osób aktywnych zawodowo w danym kraju.