- Umowa, którą będziemy dziś omawiać, odzwierciedla wszystkie elementy, które są dla nas bardzo ważne – stwierdził premier Mateusz Morawiecki tuż po przybyciu do Brukseli na nadzwyczajne posiedzenie unijnych przywódców. Liderzy 27 państw mają zatwierdzić umowę o brexicie.
- Polska jest bardzo zadowolona z warunków, które udało się uzyskać – stwierdził premier Morawiecki.
- Bardzo zależało nam na tym, żeby umowa właściwie traktowała wszystkie zapisy, na których nam zależy, zarówno od strony bezpieczeństwa, jak i warunków handlowych i praw obywateli polskich w Wielkiej Brytanii – dodał.
- Wyjście Wielkiej Brytanii z UE tworzy nową perspektywę. Nam zależy na jak najbliższych relacjach pod względem bezpieczeństwa, polityki zagranicznej, wymiany handlowej, współpracy inwestycyjnej i gospodarczej. Te elementy są utrzymane w ramach tej umowy - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Do końca nie było pewne, czy przywódcy państw jednogłośnie opowiedzą się za przyjęciem umowy brexitowej. Dopiero w sobotę udało się rozwiać wątpliwości Hiszpanii dotyczące statusu prawnego Gibraltaru po brexicie, a władze Hiszpanii wycofały swoje zastrzeżenia. Stąd na niedzielnym szczycie bez niespodzianek powinno przebiegać zatwierdzanie umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Umowa zakłada, że pomiędzy 29 marca 2019 r. (data brexitu) a grudniem 2020 r. całe Zjednoczone Królestwo pozostanie tymczasowo w unii celnej z Unią Europejską, by zapobiec powrotowi twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną.
Zobacz też: *Włochy w kolejce do wyjścia. "UE powinna wyciągnąć wnioski z brexitu" *
Ponadto w kompromisie zawarto szereg przepisów dotyczących jedynie Irlandii Północnej, które wymagałyby jej większego zbliżenia z przepisami celnymi i zasadami wspólnego rynku UE niż w przypadku Anglii, Szkocji i Walii.
Opracowanie tego porozumienia trwało blisko dwa lata. Negocjacje na linii Londyn-Bruksela przybierały wiele form, czasem były bardzo trudne. Jednak jak podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk w przesłanym do unijnych przywódców liście: "podczas tych negocjacji nie chodziło o pokonanie kogokolwiek".
Niedzielny szczyt rozpoczął się o 9:30 od spotkania przywódców unijnych z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Antonio Tajanim. O 10:00 rozpoczęła się sesja 27 państw, po 11:00 na spotkanie dołączy brytyjska premier Theresa May. O szczegółach po 12:00 mają poinformować szef Rady Europejskiej Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Juncker.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl