Ustalenia dotyczyły przede wszystkim sklepów w Paryżu.
Dyrekcja sieci porozumiała się w sprawie pracy w niedzielę z mającymi chrześcijańskie korzenie związkami CFDT oraz z innymi mniejszymi centralami. Chodziło przede wszystkim o tak zwane strefy turystyczne w Paryżu, gdzie na mocy prawa wprowadzonego przez ministra gospodarki Emmanuela Macrona sklepy mogą być czynne siedem dni w tygodniu, a pracownicy opłacani według stawek uzgodnionych z dyrekcjami.
Przeciwko temu protestują komunistyczna CGT i lewacka centrala Sud. Według zarządu sieci księgarsko-medialnej takie stanowisko wynika z przesłanek dogmatycznych, gdyż obydwa związki zawodowe organizowały blokady i manifestacje sprzeciwu wobec wprowadzenia przez rząd nowego prawa zezwalającego pracodawcom na bezpośrednie negocjacje z zatrudnionymi w ich firmach w sprawie wydłużenia czasu pracy bez oglądania się na dyrektywy branżowe.
Ponad jedna trzecia Francuzów chce, aby Macron startował w wyborach prezydenckich. Mają nadzieję, że ożywi on rynek pracy i zmniejszy bezrobocie.