Raport Bank of America Merrill Lynch, wskazujący na coraz szybszą ucieczkę kapitału z rynku akcji w stronę obligacji, wywołał silne ruchy w dół na europejskich parkietach. Swój pokaźny udział w spadkach ma Europejski Bank Centralny. Tracą wszystkie rodzaje akcji, od banków i ubezpieczycieli, poprzez firmy motoryzacyjne do energetycznych.
Potencjalna secesja Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wywołała wielkie przepływy kapitału. W tym roku inwestorzy wycofali już łącznie 106 miliardów dolarów z funduszy inwestujących w akcje, a pieniądze lokowane są w obligacjach. Winny ma być Brexit - tak uważają analitycy Bank of America Merrill Lynch w swoim piątkowym raporcie.
Informacja analityków oraz działania Europejskiego Banku Centralnego, czyli skup obligacji korporacyjnych od 8 czerwca oraz zbliżające się głosowanie w sprawie Brexit'u, załamały rynek w strefie euro. W połowie dnia giełdowego w Niemczech akcje spadają o 2,2 proc. (indeks DAX), we Francji o 1,9 proc. (CAC40)
, w Wielkiej Brytanii o 1,9 proc. (FTSE100)
, a we Włoszech o 2,6 proc. (FTSE MIB).
Na czele spadkowiczów są banki. To one tracą najwięcej na polityce EBC, tj. bank centralny robi im po prostu konkurencję. Dodrukowane euro są wrzucane od kilku dni w obligacje przedsiębiorstw, co obniża ich rentowność, a zarazem zabiera zyski bankom. Te już nie będą mogły pożyczyć wielkim firmom pieniędzy z taką stopą marzy odsetkowej, jak wcześniej.
Spośród największych 50 spółek Europy, siedem najbardziej tracących w piątek to banki i ubezpieczyciele. Na czele spadków stoi włoski Unicredit (główny właściciel Pekao, -4,5 proc.), francuski ubezpieczyciel AXA (-4,0 proc.), włoski ubezpieczyciel Generali (-3,3 proc.) oraz Deutsche Bank (-3,3 proc.). Ten pierwszy od początku roku stracił już 53 proc.
Na fali złych nastrojów tracą również akcje w Polsce. WIG20 spada o 1,8 proc.
Bank of America ML alarmuje: "kapitał ucieka z rynku"
Inwestorzy w tym tygodniu, również w wyniku działania EBC, szczególnie pokochali obligacje, przedłużając jednocześnie najdłuższą serię odpływu kapitału z europejskich funduszy akcji od ośmiu lat. Jest to już zarazem osiemnasty tydzień z rzędu ucieczki kapitału z akcji, a to najdłuższa seria od lutego 2008 roku, czyli od czasu... kryzysu finansowego - podkreśla BoA ML.
W notatce zatytułowanej "Ryzyko precz, bo zagraża Brexit" analitycy banku twierdzą, że brytyjskie fundusze akcji w ostatnich czternastu tygodniach notowały przewagę umorzeń nad zakupami przez dwanaście z nich, a wycofano już łącznie 2,6 miliarda dolarów.
Brytyjskie głosowanie w sprawie opuszczenia Unii odbędzie się 23 czerwca, a sondaże wskazują, że sprawy nie można traktować jako rozstrzygniętej na którąkolwiek stronę. Żeby tego było mało, słabe dane z rynku pracy za maj podały USA - najsłabsze od pięciu lat. To zasiało wątpliwości odnośnie rzeczywistej siły największej gospodarki świata.
BlackRock, największa firma zarządzająca aktywami na świecie, ostrzegła w czwartek, że rynki są zbyt beztroskie w wycenie ryzyka wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. Jednocześnie gigant w funduszach obligacyjnych PIMCO uważa, że inwestorzy powinni się przygotowywać do istotnej szansy, jaką niesie ze sobą Brexit.
W tym roku globalne fundusze akcji doświadczyły odpływu 106 miliardów dolarów. Z tego 96,6 miliardów dolarów wycofano z funduszy rynków rozwiniętych, a reszta z tzw. rynków wschodzących (emerging markets), do których zalicza się m.in. Polskę.
Drugą stroną spadkowego trendu na rynkach akcji jest wzrost zainteresowania obligacjami. W ostatnim tygodniu do funduszy, które angażują pieniądze klientów w ten rodzaj papierów wartościowych wpłynęło 7,9 miliardów dolarów, co jest największą kwotą od dziewięciu tygodni - piszą analitycy BoA ML.
Wszystko to dzieje się w czasie bardzo niskich odsetek od obligacji, a popyt powoduje, że będą jeszcze niższe. Chwilowo jednak ceny obligacji rosną, a więc ich posiadacze zarabiają nie tylko na odsetkach. To przyciąga coraz większe rzesze klientów do funduszy, zajmujących się inwestycjami w papiery dłużne.
Fundusze obligacji o wysokiej stopie zwrotu przyciągnęły w tym tygodniu 2,6 mld dolarów kapitału, co jest najlepszym wynikiem od 11 tygodni, a fundusze papierów dłużnych rynków wschodzących przyciągały fundusze przez 14 tygodni z 16 ostatnich.