Premier Rosji powiedział, że popiera współpracę Chevron i Rosnieft, które podpisały umowę o eksploatacji ropy z szelfu w pobliżu Noworosyjska na Morzu Czarnym.
Rosyjski premier podkreślił po ceremonii podpisania porozumienia w swojej podmoskiewskiej rezydencji Nowo-Ogariowo, że w obliczu katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej wspólne podwodne wiercenia rosyjskiego koncernu Rosnieft i amerykańskiego Chevronu muszą spełniać najwyższe standardy ekologiczne.
Przypomniał, że koncern Chevron zainwestował już w Rosji miliard dolarów w ropociąg prowadzący z Morza Kaspijskiego. Rosnieft jest od 2005 roku największym producentem ropy naftowej w Rosji, od momentu przejęcia większości aktywów innego giganta naftowego - Jukosu.
20 kwietnia doszło w Zatoce Meksykańskiej do największego kataklizmu ekologicznego w dziejach USA, zawinionego przez koncern BP. Koncern ten, prowadząc wiercenia naftowe w Zatoce, nie zadbał o odpowiednie zabezpieczenia przed awarią, co doprowadziło do eksplozji na dzierżawionej platformie wiertniczej Deepwater Horizon i uszkodzenia szybu naftowego. Dążąc do oszczędności, BP obciął wydatki na cementową obudowę szybu i inne elementy, mające znaczenie dla bezpieczeństwa.