Nielegalne, absurdalne, totalnie nie do zaakceptowania. Nagła decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu na najbliższych sojuszników USA ceł zaporowych na stal i aluminium wywołała powszechne oburzenie. Krytyka płynie nawet z politycznego obozu prezydenta.
- To zły dzień dla światowego handlu. Będziemy bronić interesów Unii Europejskiej, w pełnej zgodności z międzynarodowym prawem handlowym - zadeklarował szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Zapowiedział też nałożenie karnych ceł na wart ok. 7,5 mld dol. eksport amerykańskich towarów.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, który pozostał dotychczas w wyjątkowo bliskich i ciepłych stosunkach z Donaldem Trumpem, w rozmowie telefonicznej z amerykańskim prezydentem nazwał jego ruch "nielegalnym". Powiedział też, że UE zareaguje na to w stanowczo i proporcjonalnie.
Brytyjski minister handlu zagranicznego Liam Fox nazwał cła Trumpa "kompletnie absurdalnymi" i ocenił to posunięcie jako zwykły protekcjonizm.
Minister handlu USA Wilbur Ross ogłosił we czwartek nałożenie 25-proc. cła na stal i 10-proc. cła na aluminium z Unii Europejskiej Kanady i Meksyku. Decyzja weszła w życie o 6 rano polskiego czasu w piątek.
Donald Trump zapowiedział wprowadzenie karnych ceł już marcu, ale wstrzymał się wtedy z tą decyzją w odniesieniu do najbliższych sojuszników USA. Teraz jego administracja mówi o braku porozumienia w celu rozwiązania problemów z bezpieczeństwem narodowym związanych z importem stali i aluminium.
Argumentację taką całkowicie odrzucają rządy krajów, na które zostały nałożona cła. - To, że Kanada została uznana za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA jest niewyobrażalne - stwierdził premier Kanady Justin Trudeau. - Powiem jasno, te cła są totalnie nie do zaakceptowania - dodał.
Władze Meksyku zapowiedziały nałożenia na USA ceł odwetowych. - Będziemy bronić interesów Meksyku, tak jak robiliśmy dotychczas -powiedział meksykański minister spraw zagranicznych Luis Videgaray. Dodał, że na politykę jego kraju nie będą mieć wpływu takie nieuzasadnione jednostronne kroki.
Łączna wartość eksportu do USA stali i aluminium z UE, Kanady i Meksyku wyniosła w 2017 r. 23 mld dol. Wartość całego amerykańskiego importu tych surowców wyniosła w zeszłym roku 48 mld dol.
Sprzeciw wobec nałożenia ceł na sojuszników USA wyraził czołowy republikanin w Kongresie USA Paul Ryan, spiker Izby Reprezentantów. - Nie zgadzam się z tą decyzją - stwierdził. - Uderza w naszych sojuszników, z którymi powinniśmy wspólnie pracować nad zajęciem stanowiska wobec nieuczciwych praktyk handlowych takich krajów, jak Chiny.
Oficjalnego stanowiska wobec nałożenia przez USA na kraje Unii Europejskiej ceł na stal i aluminium nie zajął jeszcze polski rząd. Po ogłoszeniu tej decyzji Kancelaria Premiera wydała tylko komunikat, że w piątek premier Morawiecki będzie przebywał z wizytą w województwie podlaskim.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl