Przyjęty program ma zapewnić realizację zagrożonego obecnie celu klimatycznego do 2020 roku. Przyjęte założenia przewidują między innymi redukcję emisji gazów przez elektrownie węglowe o 62-82 mln ton.
Minister ochrony środowiska Barbara Hendricks (SPD) powiedziała, że do chwili obecnej Niemcy zredukowały emisję gazów cieplarnianych o 25 proc. w porównaniu z 1990 rokiem. Bez uzgodnionych obecnie dodatkowych działań cel, jakim jest redukcja o 40 proc., nie zostałby zapewne zrealizowany; mogłoby zabraknąć 5 lub nawet 8 punktów procentowych - przyznała szefowa resortu ochrony środowiska.
Program rządowy przewiduje dodatkowe ograniczenie emisji CO2 co o najmniej 62 mln ton, a maksymalnie nawet o 82 mln ton. W tym celu ma być wdrożona akcja ocieplania budynków, wsparta atrakcyjnymi ulgami podatkowymi dla uczestników tego programu. Elektrownie zostały zobowiązane do zmniejszenia o 22 mln ton emisji gazów cieplarnianych. Swój wkład w ograniczenie emisji CO2 do atmosfery mają też wnieść transport i rolnictwo oraz gospodarka odpadami. Plany rządu obejmują też rozwój produkcji samochodów elektrycznych i dalszą rozbudowę ścieżek rowerowych.
Niemieckie władze w 2007 roku wyznaczyły sobie cel 40-procentowej redukcji CO2 do 2020 roku. Po decyzji w 2011 roku o całkowitej rezygnacji z energii atomowej w Niemczech renesans przeżywają elektrownie na węgiel zwiększające zanieczyszczenie środowiska.
Opozycja krytykuje program, twierdząc, że zawiera on więcej deklaracji niż konkretnych decyzji.
Czytaj więcej w Money.pl