Nadal nie ma porozumienia pomiędzy Grecją a Komisją Europejską. Premier Grecji odrzucił w nocy część postulatów, których chcą wierzyciele Aten. Aleksis Cipras i jego kraj nadal nie mogą więc liczyć na uruchomienie kolejnej transzy pomocy. Rozmowy mają być jednak kontynuowane. Do jutra Grecy muszą jednak spłacić 300 mln euro długu.
Po rozmowach w Brukseli, w których uczestniczyli Dijsselbloem, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i Cipras, szef eurogrupy ocenił spotkanie jako "bardzo dobre".
KE w komunikacie oświadczyła, że rozmowy były "konstruktywne" i odnotowano postęp jeśli chodzi o "zrozumienie stanowisk stron w sprawie różnych propozycji". "Zapadła decyzja o kolejnym spotkaniu. Będą trwały bardzo intensywne prace" - napisano.
Z kolei Cipras poinformował o odrzuceniu pewnych propozycji złożonych przez pożyczkodawców, ponieważ - jak podkreślił - znajdowały się tam punkty, "których nikt nie może uznać za podstawę dyskusji". Grecki premier podał przykład redukcji najniższych emerytur i podwyżki VAT na elektryczność.
- Mówimy o kraju, który w ciągu pięciu minionych lat doświadczył wielkiej katastrofy gospodarczej, stracił 25 proc. PKB po pięciu latach rygorystycznych oszczędności - stwierdził Cipras po wyjściu z brukselskich rozmów.
- W rezultacie grecka propozycja pozostaje jedyną realistyczną propozycją na stole - dodał. Przyznał zarazem, że w planie pożyczkodawców były punkty pozytywne, jak propozycja obniżenia pierwotnej nadwyżki budżetowej Grecji.
We wtorek Cipras mówił, że Ateny przesłały wierzycielom (Międzynarodowy Fundusz Walutowy, KE i Europejski Bank Centralny) całościowy plan reform i wezwał do jego zaakceptowania. Miałoby to umożliwić Grecji otrzymanie zamrożonej na skutek impasu w negocjacjach kolejnej transzy pomocy - 7,2 mld euro. Szczegółów planu nie ujawniono.
Do końca miesiąca MFW powinien otrzymać od Grecji łącznie ok. 1,55 mld euro w czterech transzach płatnych do 5, 12, 16 i 19 czerwca. Najbliższa rata wynosi 300 mln euro.
Tymczasem rzecznik rządzącej Syrizy Nikos Filis oznajmił w środę, że Grecja nie spłaci 5 czerwca należności wobec MFW, jeśli w najbliższych dniach nie pojawi się perspektywa porozumienia z wierzycielami.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szantaż Grecji. Porozumienie albo bankructwo Rzecznik rządu greckiego stwierdził, że jego kraj nie spłaci 5 czerwca zadłużenia, jeśli nie będzie porozumienia z MFW. | |
"Nie ma szans na porozumienie z Grecją" W naszych negocjacjach nie doszliśmy wystarczająco daleko - ujawnił Jeroen Dijsselbloem. | |
Ateny ujawniają: Trojka nie może się dogadać Rząd Grecji zaznaczył, że w tej sytuacji odpowiedzialność leży wyłącznie po stronie pożyczkodawców. |