Ryanair chce zatrudnić 200 nowych inżynierów w całej Europie w związku z planowanym zwiększeniem floty. W ciągu 7 lat niskokosztowy przewoźnik chce kupić 155 nowych samolotów. Tylko w ciągu najbliższego roku we flocie Ryanaira ma się pojawić 50 nowych maszyn.
- Liczba naszych samolotów wzrośnie w ciągu najbliższych 7 lat z 430 do 585, stąd decyzja o zatrudnieniu ponad 200 nowych inżynierów - powiedział dyrektor ds. zasobów ludzkich w Ryanairze Eddie Wilson.
W 2019 r. do floty Ryanair dołączą samoloty Boeing 737 MAX 200 "game-changer". Nowe samoloty 737 MAX 200 wyposażone są w silniki najnowszej generacji, dzięki którym zużycie paliwa oraz emisja hałasu są znacznie mniejsze.
- Rok 2017 był dla nas wyjątkowo pracowity w kontekście rekrutacji. Obecnie planujemy dostawę nowych samolotów i już szukamy kolejnych talentów na przyszłość. Oferujemy pracę przy najmłodszej flocie w Europie w Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz innych krajach europejskich - dodał Wilson.
Przypomnijmy, że w kilku ostatnich miesiącach Ryanair przechodzi przez ogromny kryzys kadrowy, z powodu którego musiał odwołać 18 tysięcy lotów. Wszystko za sprawą niedoboru pilotów. Od początku roku do konkurencyjnych linii EasyJet i Norwegian przeszło z Ryanaira około 200 pracowników.
Jak podawał pod koniec października serwis Bloomberg, tylko w ubiegłym miesiącu przewoźnik zatrudnił 200 nowych pilotów. Z kolei według wyliczeń, na które powołuje się portal independent.ie, Ryanair w ciągu 7 najbliższych lat będzie potrzebował aż 3,3 tysiąca nowych pracowników.