Jak podaje agencja Reutera, Komisja Europejska ostrzegła w środę Włochy, że może wdrożyć procedurę sankcji przez rosnący dług tego kraju. Jeśli Rzym nie przedstawi do końca kwietnia planu poprawienia budżetu o 0,2 proc. produktu krajowego brutto, grożą mu kary finansowe.
Posunięcie KE oznacza zwiększenie presji na centrolewicowy włoski rząd, by zmusić go do zastosowania niepopularnych środków. To tym bardziej trudne, że w tym roku szykują się przedterminowe wybory, a siły eurosceptyczne rosną w siłę.
Komisja Europejska nie ma jednak wyjścia - pisze agencja Reutera. Miejsce na pobłażliwość się kończy, bo Włochy chcą nawet zwiększyć swój gigantyczny już dług publiczny, choć mają obowiązek go ciąć.
Ostatnie prognozy ekonomiczne KE dla 28 państw Unii Europejskiej wskazały, że Włochy zwiększą poziom długu do aż 133,3 proc. PKB, co będzie historycznym rekordem. W 2016 roku było to 132,8 proc.
Tymczasem zasady unijne wskazują, że w takiej sytuacji Włochy powinny redukować dług o około 3,6 proc. PKB rocznie - podaje Reuters.
Publikując raport odnośnie długu Włoch, Komisja Europejska potwierdziła, że ten kraj musi już do końca kwietnia „wiarygodnie” wskazać, gdzie znajdzie dodatkowe środki warte około 0,2 proc. PKB.
Procedura sankcji zostanie wdrożona, jeśli dane potwierdzą się w kolejnej prognozie Komisji Europejskiej w maju.
Rzym zobowiązał się już do podjęcia kroków oszczędnościowych w styczniu. Ma zredukować deficyt strukturalny, czyli taki który nie uwzględnia wydarzeń jednorazowych i efektu cyklu koniunkturalnego. Nota od Brukseli dyscyplinuje rząd Włoch do konkretnych posunięć i realizacji obietnic.
Sankcje mogą oznaczać wielkie kary finansowe nałożone na Włochy. Dotąd żaden kraj nie został w ten sposób jednak ukarany. Da to jednak sygnał rynkom finansowym, że powinny oczekiwać od Włoch większych odsetek za emitowane obligacje.
Te oprocentowane są na 2,2 proc., czyli 0,4 pkt. procentowego wyżej niż w końcu ubiegłego roku. Co ciekawe to dużo więcej niż musi płacić polski rząd, czyli 3,9 proc., choć zadłużenie mamy dużo niższe.