Komentując wyniki ostatniego szczytu UE, niemiecki dziennik _ Sueddeutsche Zeitung _ wyraził zadowolenie z faktu, że Wspólnota wreszcie postawiła Rosji _ jasne warunki _ dotyczące rozwiązania kryzysu na Ukrainie.
_ - A więc do poniedziałku. Bruksela dała Moskwie trzydniowy termin na wykonanie konkretnych zadań w sprawie wschodniej Ukrainy - poczynając od zwolnienia kolejnych zakładników OBWE, poprzez przekazanie Ukrainie przejść granicznych, po przestrzeganie zawieszenia broni. W przeciwnym razie mają zostać zastosowane twarde sankcje _ - pisze wysłanniczka _ SZ _ na Ukrainę Cathrin Kahlweit.
Autorka komentarza uznała stanowisko Brukseli za postęp, ponieważ dotychczas UE zajmowała jej zdaniem _ bardzo niekonkretne stanowisko _. _ "Jeżeli, wtedy" - mówiono, nie precyzując, co należy rozumieć pod pojęciami "jeżeli" i "wtedy" _ - wyjaśnia niemiecka dziennikarka.
Jak zauważyła, im mniej konkretne były unijne żądania pod adresem Moskwy, tym mniej paląca stawała się konieczność zastosowania sankcji, których większość krajów UE chciałaby z przyczyn ekonomicznych uniknąć.
Jeżeli wierzy się w skuteczność sankcji, to konkretna lista z żądaniami stwarza większe szanse na sukces niż lista zawierająca niekonkretne postulaty - czytamy w _ SZ _. Zdaniem komentatorki jeszcze ważniejsze jest to, że w unijnym stanowisku z piątku nazwany został po imieniu adresat żądań - Moskwa - oraz że została ona obciążona odpowiedzialnością za eskalację kryzysu na Ukrainie.
Kraje UE przestały kluczyć, a w dokumencie unijnym nie ma mowy o _ prorosyjskich siłach _ tam, gdzie chodzi o siły rosyjskie, które decydują o tym, co dzieje się w Ługańsku i Doniecku - pisze Kahlweit.
Za mankament wczorajszego stanowiska UE uznaje ona natomiast brak precyzyjnego określenia rodzaju możliwych sankcji wobec Moskwy. Z tego powodu groźba restrykcji może po raz kolejny okazać się nieskuteczna - ostrzega autorka komentarza.
Unia Europejska dała w piątek prorosyjskim separatystom czas do poniedziałku na uwolnienie zakładników, w tym obserwatorów OBWE, i rzeczywiste zawieszenie broni. Zagroziła Rosji zaostrzeniem sankcji, jeśli sytuacja na Ukrainie będzie tego wymagała.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prezydent Ukrainy przedłużył zawieszenie broni Rozejm potrwa przez kolejne trzy dni - zadecydował Petro Poroszenko. Separatyści zapowiedzieli, że uszanują decyzję. | |
Szturm w Doniecku. Strzały i eksplozje Bojówkarze wykorzystują między innymi opancerzony wóz rozpoznawczy. | |
Zaskakująca deklaracja prezydenta Białorusi - _ Są nam potrzebne ręce do pracy. Chętnych jest bardzo wielu _ - mówi prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka. |