Wicepremier Morawiecki powiedział, że rząd podjął działania i zdecydował się na wielomilionowe inwestycje, by ograniczyć emisję CO2. - Zdajemy sobie sprawę z tego, jaką łatkę nam przypięto, ale wystarczy popatrzeć, jaka jest ilość ton emisji CO2 na jednego mieszkańca, żeby zobaczyć, że ta emisja jest wyższa w Niemczech na przykład niż w Polsce i w wielu innych krajach - powiedział Morawiecki.
- Nasza polityka jest oparta na węglu, ponieważ byliśmy tym krajem po II wojnie światowej, któremu przypadł w udziale węgiel, i traktujemy niektóre uwagi pod naszym adresem jako skrajnie niesprawiedliwe - dodał wicepremier.
Nawiązując do problemu smogu. Morawiecki wymienił między innymi decyzje rządu dotyczące zmiany jakości kotłów, zmiany i określenia jakości paliwa, które może być spalane.
Chodzi o dwa rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju w sprawie norm jakości dla nowych kotłów grzewczych, a także rozporządzenie Ministerstwa Energii ws. norm jakości dla paliw stałych. Przepisy dotyczące kotłów mają wyeliminować ze sprzedaży tzw. kopciuchy, które nie spełniają podstawowych norm w zakresie emisji pyłu i innych szkodliwych związków. Zgodnie z propozycją resortu rozwoju, od 2018 r. nie można będzie sprzedawać lub montować w Polsce kotłów na paliwa stałe, które nie będą miały najwyższej, piątej klasy parametrów emisyjnych. Nowe restrykcje będą dotyczyły kotłów o mocy nie większej niż 500 kW, czyli takich, jakie stosowane są w domowych kotłowniach.
Organizacje pozarządowe informują, że rocznie na 200 tys. sprzedanych pieców węglowych w naszym kraju - 140 tys. stanowią tanie, o niskich standardach emisyjnych.
Co więcej, połowa Polaków mieszka w domach jednorodzinnych, a trzy czwarte z nich jest źle ocieplona i niedogrzana - wynika z badań krakowskiego Instytutu Ekonomii Środowiska. 70 proc. domów jednorodzinnych jest ogrzewanych kotłem lub piecem węglowym. To około 3,8 miliona domów.
Jeśli chodzi o rozwiązania zaproponowane przez resort energii, to zgodnie z nimi sprzedawca będzie musiał informować konsumenta o jakości i rodzaju sprzedawanego węgla, a do obrotu nie będzie można wprowadzać węgla niesortowanego oraz węgla niespełniającego norm jakościowych.
Rząd zastanawia się także nad wsparciem finansowym zarówno na piec, jak i na dobrej jakości paliwo dla osób, których nie będzie na to stać (o takich osobach pisze Jacek Bereźnicki w smogowym reportażu)
.