Nad południową Anglią i Londynem unosi się dziś żółtawa chmura smogu, która ogranicza widoczność i zagraża zdrowiu. Według norm europejskich, skażenie powietrza pyłami i cząstkami stałymi osiągnęło najwyższy stopień w 10-stopniowej skali.
Wydano ostrzeżenie, aby osoby ze schorzeniami układu oddechowego w ogóle nie wychodziły dziś z domu. Ale zanieczyszczenia zagrażają praktycznie wszystkim. Zdecydowanie odradzano Anglikom jogging, jazdę na rowerze i inne sporty na otwartym powietrzu, mimo że temperatura w Londynie wynosiła w ciągu dnia ponad 20 stopni.
Zanieczyszczenia to kombinacja krajowych spalin z silników samochodowych i gazów przemysłowych z podobnym koktajlem niesionym przez wiatr znad północnej Francji, Belgii i Nadrenii. Ale to nie wszystko, bo jak mówił BBC specjalista od zanieczyszczeń Nigel Jenkins: - Podejrzewamy, że napływa również powietrze znad Sahary wraz z pustynnymi pyłami.
Tak wysokie skażenie powietrza występuje w Anglii kilka lub kilkanaście razy do roku. Brytyjski Sąd Najwyższy rozpatruje właśnie skargę na notoryczne łamanie unijnych norm stanu powietrza wniesioną przeciw rządowi przez ekologoczną kancelarię adwokacką Client Earth.
Czytaj więcej w Money.pl