Wysokie wzrosty w sprzedaży, dynamiczna produkcja przemysłowa i 5-procentowy wzrost gospodarczy już za nami. Gospodarka przeszła w trzecim kwartale w fazę spowolnienia – ostrzega Santander Bank Polska.
Niższe stopy wzrostu produkcji oraz niższe wskaźniki nastrojów w biznesie świadczą o tym, że gospodarka wchodzi w fazę spowolnienia, twierdzą analitycy Santander Bank Polska.
Zobacz również: Koniec gospodarczego boomu. Czas na spowolnienie:
Na Polską gospodarkę wpływa również sytuacja międzynarodowa. Kolejne działania protekcjonistyczne podejmowane przez Stany Zjednoczone, Chiny i Unię Europejską, czy roszczenie wojny celnej niekorzystanie wpłynęły na klimat aktywności gospodarczej – informuje portal WNP.
- Przyczyniło się to do spadku obrotów w globalnym handlu i do pogorszenia nowych zamówień eksportowych. Te negatywne zjawiska nie ominęły Polski – podkreślają eksperci Santander Bank Polska.
Wyraźnie wyhamowała sprzedaż detaliczna, spadła też dynamika produkcji przemysłowej – czytamy w WNP. Jak podkreśla Santander, inną przesłanką wskazującą na fazę spowolnienia gospodarczego, jest to, że wyniki gospodarki strefy euro nie poprawiły się trwale po osłabieniu odnotowanym na początku roku.
Zobacz również: * *Dochody Polaków spadną, ceny w sklepach wzrosną
– Mamy czas, w którym należy spodziewać się spowolnienia w gospodarce – mówił z kolei w programie "Money. To się liczy" dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Banku Polska. Od kiedy zaczniemy to odczuwać? – Wyraźnie odczujemy to w drugiej połowie przyszłego roku. Jak mówił ekonomista, wiele gospodarek świata jest w szczytowej fazie cyklu koniunktury, obecny cykl jest już długi i każdy rok zwiększa prawdopodobieństwo poważnego spowolnienia – dodawał ekonomista.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl