Za jego przyjęciem zagłosowało 263 europosłów, przeciw było 343, a od głosu wstrzymało się 24 - podaje PAP. To jednak nie oznacza, że wszystko stracone. Czwartkowe głosowanie dotyczyło tylko przyjęcia bądź odrzucenia propozycji komisji transportu UE.
Polscy europosłowie w rozmowie z PAP - Kosma Złotowski i Elżbieta Łukacijewska - nie tracą jeszcze nadziei. Procedura uchwalania nowych przepisów może być jeszcze dość długa, a ostateczny kształt nowych regulacji nie jest przesądzony.
Polsce zależy, by przewoźnicy byli wyłączeni spod unijnej dyrektywy o pracownikach delegowanych. W jej myśl zatrudniony w Polsce kierowca wyjeżdżający poza granice naszego kraju będzie podlegał prawu pracy państwa, w którym się znajduje. To zaś oznacza m.in., że takiemu pracownikowi trzeba zapłacić wynagrodzenie co najmniej równe minimalnej płacy w danym kraju.
Dla Polski byłby to cios, bo w przewozach drogowych jesteśmy w Europie numerem jeden. Między innymi dzięki niższym niż na Zachodzie pensjom. Stąd starania m.in. Niemiec i Francji, by wprowadzić nowe regulacje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl