Unia bankowa jest projektem niedokończonym oraz niekompletnym, co nadal budzi wyzwania w kontekście bezpieczeństwa na rynkach finansowych, które miała zapewniać - uważa Małgorzata Zaleska, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego.
_ Projekt unii bankowej ma zwiększyć bezpieczeństwo, ale budzi wyzwania, chociażby dlatego, że jest to projekt niedokończony. Nie udało się uzgodnić dotychczas III filaru unii - wspólnego europejskiego systemu gwarantowania depozytów. Można powiedzieć, że jest to projekt niekompletny _ - powiedziała Zaleska podczas wystąpienia na Kongresie Regulacji Rynków Finansowych - FinReg 2014.
_ Także dlatego, że w wyniku powstania unii bankowej i jej wdrażania następuje "pączkowanie władzy" różnych organów, co rodzi problem określenia właściwych kompetencji oraz właściwiej odpowiedzialności. Są także problemy o charakterze prawnym, który organ jakie może mieć kompetencje, a w przypadku resolution (uporządkowanej likwidacji banku - PAP) naruszenia praw własności _ - dodała.
W środę wiceminister finansów Dorota Podedworna-Tarnowska informowała, że Polska może podjąć decyzję o wejściu do unii bankowej w dowolnym momencie, ale musi to być bezpieczne dla sektora bankowego. Decyzji czy przystąpić do unii można się spodziewać dopiero po analizie jej pełnego funkcjonowania operacyjnego.
W ocenie Zaleskiej w globalnej gospodarce nie zostały rozwiązane także niektóre problemy, które były przyczyną wybuchu kryzysu.
_ Są także problemy, które do dnia dzisiejszego nie zostały rozwiązane, a legły u podstaw dzisiejszego kryzysu, oczywiście jako jedne z wielu. Mam tutaj na myśli, problem dużych instytucji, czyli tzw. systemowo ważnych instytucji finansowych _ - uważa członek zarządu banku centralnego.
_ Innym nierozwiązanym problemem jest kwestia postrzegania - w ramach regulacji nadzorczych - rządowych papierów wartościowych. Wciąż w regulacjach nadzorczych rządowe papiery wartościowe w walucie krajowej są postrzegane jako pozbawione ryzyka _ - dodała.
Jej zdaniem obecnie w wielu krajach panuje trend zwiększania poziomu regulacji rynków.
_ Jesteśmy wciąż w bardzo ciekawym momencie, obserwujemy wzrastający poziom regulacji rynków finansowych wraz z kolejnymi kryzysami. To jest coś nazywanego +regulacyjnym tsunami+ _ - zwraca uwagę Zaleska.
_ Zwiększenie zakresu regulacji ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na rynkach finansowych, ale także budzi określone wyzwania _ - dodaje.
Unia bankowa to flagowe przedsięwzięcie UE skierowane na przywrócenie zaufania do sektora finansowego po kryzysie z 2008 r. oraz na przerwanie powiązania między problemami banków a finansami publicznymi. Filarami unii jest m.in. wspólny nadzór bankowy Europejskiego Banku Centralnego oraz wspólny system restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków. Unia bankowa, choć dotyczy głównie krajów strefy euro, jest otwarta dla krajów spoza eurolandu, które mają mieć prawo przystąpienia do niej w każdej chwili.
Czytaj więcej w Money.pl